Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Honda podkręci silniki

Honda da z siebie wszystko, aby wzmocnić szanse Red Bull Racing w walce o tytuły w Formule 1, podczas dwóch ostatnich rund sezonu 2021.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B

Andy Hone / Motorsport Images

Pozostałe dwie odsłony tegorocznych mistrzostw są ostatnimi dla Hondy w Formule 1. Jednocześnie japoński dostawca jednostek napędowych dla Red Bull Racing, po raz pierwszy od powrotu do królowej sportów motorowych w 2015 roku, ma szanse na tytuły zarówno w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów.

W przeddzień decydujących rozgrywek dyrektor techniczny Hondy obiecał, że nie poddadzą się i zrobią wszystko, co możliwe, aby wycisnąć jeszcze większą moc ze swoich podzespołów.

- Przed nami dwa wyścigi, jeden w Arabii Saudyjskiej, a drugi w Abu Zabi - powiedział Toyoharu Tanabe. - Musimy dokonać przeglądu, co zdziałaliśmy do tej pory i co jeszcze możemy zrobić pod kątem tych dwóch grand prix. W Dżuddzie, biorąc pod uwagę charakterystykę toru, ważna jest prędkość maksymalna na długich prostych. Jednak już na Losail International Circuit widzieliśmy, że Mercedes nie ma tak dużej przewagi w tym zakresie.

- Będziemy pracowali z zespołem w kontekście jak najlepszego wykorzystania naszego silnika, abyśmy byli gotowi na dwa ostatnie wyścigi - kontynuował.

- Jeśli chodzi o przewagę Mercedesa na prostych, charakterystyka toru odgrywa ważną rolę - dodał. - W Katarze przepaść nie była tak duża jak w Brazylii i układ sił ciągle się zmienia. Przyszłe wyniki będą zależały od pracy całego zespołu i tego, jak działa kombinacja podwozia z silnikiem.

- Musimy pokazać w Dżuddzie i Abu Zabi, że potrafimy powtórzyć to, co osiągnęliśmy wiele razy w tym roku. Wszyscy ciężko na to pracowaliśmy przez cały sezon. Szkoda by było ponieść porażkę w pozostałych dwóch wyścigach - przekazał.

Skoro same silniki w samochodach Red Bull Racing już nie zostaną zmienione, można ewentualnie spodziewać się zastosowania mocniejszych trybów ich pracy, ale kosztem obniżonej niezawodności.

W klasyfikacji kierowców Max Verstappen z Red Bulla, na prowadzeniu w mistrzostwach, wyprzedza Lewisa Hamiltona o osiem punktów. W klasyfikacji konstruktorów Mercedes ma pięć oczek przewagi nad RBR.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sainz o nowym torze
Następny artykuł "Piesek" pomaga Pirelli

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska