Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Honda wyjaśnia „dużą poprawę” po kłopotach z poprawkami

Honda uważa, że dokonała „dużych postępów” z poprawionym silnikiem po tym, jak problemy z kalibracją opóźniły debiut nowej specyfikacji do rozgrywanej w ten weekend Grand Prix Japonii.

Pierre Gasly, Scuderia Toro Rosso STR13

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

Japoński producent zamontował poprawioną jednostkę podczas weekendu w Rosji, jednak ze względu na nieregularne zachowanie na torze Honda nie zdecydowała się na użycie jej w sobotę i niedzielę.

Było to związane z właściwościami jezdnymi jednostki, która miała problem ze zbyt wysokimi drganiami skrzyni biegów.

Honda pracowała nad silnikiem w bazie w Milton Keynes, gdzie posiada odpowiednie wyposażenie związane ze skrzynią biegów, by zaledwie kilka dni później zaprezentować imponujące wyniki podczas treningów przed swoim domowym wyścigiem na Suzuce.

– Nasza ostatnia wersja jednostki napędowej, której użyliśmy w piątek w Soczi, dała nam dzisiaj pozytywne dane – powiedział dyrektor techniczny Hondy w F1, Toyoharu Tanabe.

– To duża poprawa i potwierdzenie, że prace przy dopracowaniu silnika zostały przeprowadzone w odpowiedni sposób.

Jak dowiedział się portal Motorsport.com, poprawione oprogramowanie pozwoliło Hondzie lepiej radzić sobie z drganiami skrzyni biegów i zmniejszyć ich agresywność.

Tydzień temu w Soczi obaj kierowcy mieli problemy z nierównym przekazywaniem momentu obrotowego.

Problem nie był tak duży, jak w przypadku McLarena podczas przedsezonowych testów w 2017 roku, kiedy silnik Hondy wytwarzał ekstremalne drgania, które wymuszały nietypowe zmiany biegów.

Pierre Gasly powiedział, że przenoszenie momentu obrotowego „jest znacznie lepsze w ten weekend”, a Brendon Hartley zakończył piątkowe treningi z 10. czasem.

Hartley przyznał: – W Soczi jasne było, że mamy przed sobą nieco pracy przy mapowaniu silnika i wykonano naprawdę duże postępy na Suzuce.

– Nie ulega wątpliwości, że mamy więcej mocy. Poprawili wszystkie problemy z mapowaniem, które mieliśmy w Soczi. Wiele z tego składa się na duży krok w dobrą stronę.

Szef Toro Rosso Franz Tost zadeklarował, że wraz z nową jednostką muszą wejść do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach.

Pewność Hondy, że ma pod kontrolą drgania silnika, odegra kluczową rolę w pełnym wykorzystaniu nowej specyfikacji.

Poprawione właściwości jezdne oznaczają lepsze tempo na jednym okrążeniu oraz całym przejeździe, podczas gdy mniejsze drgania skrzyni biegów przyczynią się do większej niezawodności.

Gasly, który nie jeździł zbyt wiele w drugim treningu z powodu problemu ze zbiornikiem paliwa, przyznał, że silnik ciągle jest używany w trybie bezpiecznym.

Przyznał, że możliwości w kwalifikacjach będą zależały od tego „jakie tryby będziemy mieli dostępne”.

– Myślę, że w kwestii samej specyfikacji nie różni się to wiele od tego, co mieliśmy w Soczi, jednak myślę, że możemy zastosować nieco bardziej agresywne ustawienia i mapowanie, dzięki czemu mamy więcej mocy.

– Nie wiem, czy to będzie jedna dziesiąta, półtorej, czy dwie. Miejmy nadzieję, że różnica będzie na tyle wyraźna, by zobaczyć to w czasie okrążenia.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ferrari: wyciek informacji technicznych to „poważna sprawa”
Następny artykuł GP Japonii: Hamilton najszybszy również w trzecim treningu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska