Horner broni Pereza

Perez dołączył do Red Bulla na początku 2021 roku i pozostanie w Milton Keynes do końca sezonu 2024.

Letnią przerwę Meksykanin spędzi na trzeciej pozycji w tabeli kierowców. Jednak ostatnie wyścigi przed wakacjami nie były dla niego udane, a pretensje dotyczyły przede wszystkim Grand Prix Francji, gdzie w zamieszaniu przy restarcie stracił podium na rzecz George’a Russella.

Jeszcze przed rywalizacją na Hungaroringu, Helmut Marko powiedział: - Sergio jest teraz zbyt daleko od Maxa. Szkoda, że Checo tam zaspał. Straciliśmy pewne trzecie miejsce.

- Może zeszłej nocy pił zbyt dużo tequili?

Z kolei na Węgrzech, gdzie Perez nie zdołał wejść do Q3, Marko dodał:

- Letnia przerwa jeszcze się nie zaczęła, ale wygląda na to, że Perez jest już na wakacjach. Musimy z nim porozmawiać. Powinien nadal używać ustawień od Maxa.

W wyścigu Perez uplasował się na piątej pozycji. Meksykanin nie może odnaleźć formy sprzed kilku tygodni, a wpływ na to może mieć kierunek rozwoju obrany przez Red Bulla. Charakterystyka poprawionego RB18 nie idzie w parze ze stylem jazdy Pereza.

Horner uważa jednak, że Checo nie zasłużył na taką krytykę:

- Powiedziałem niedawno Helmutowi w żartach, że Checo jest już na wakacjach, a on wam to wszystkim powtórzył - śmiał się Horner.

- Spójrzcie na drugą połowę wyścigu. Gdyby nie wirtualny samochód bezpieczeństwa, walczyłby z Georgem [Russellem] i Carlosem [Sainzem] o podium. Zbliżał się bardzo, bardzo szybko.

- Uważam, że przyda mu się reset podczas przerwy, by zrozumiał dlaczego w ostatnich kilku wyścigach nie wszystko ułożyło się po jego myśli. Na Spa wróci silniejszy.