Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Horner: Nie chcemy tak wygrywać

Według szefa Red Bull Racing, w końcówce Grand Prix Włoch było aż nadto czasu na wznowienie walki po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa.

The Safety Car Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, 1st position, over the line for victory

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Mimo że samochód bezpieczeństwa, który pojawił się na torze w Monzy po awarii McLarena Daniela Ricciardo, pozwolił Maxowi Verstappenowi na przypieczętowanie jedenastego zwycięstwa w sezonie F1 2022, Christian Horner nie takiego chciał zakończenia wyścigu.

Safety car włączył się do jazdy w złym momencie. Skierowano go nie przed prowadzącego Maxa Verstappena, a podążającego na trzeciej pozycji George’a Russella, co przedłużyło okres neutralizacji, a tym samym sprawiło, że zabrakło czasu na właściwe uformowanie stawki do restartu, przy przeciągającym się również usunięciu MCL36 Ricciardo.

Przez powyższą sytuację kibice nie mieli szansy zobaczyć, czy Charles Leclerc z ekipy Ferrari zdoła nawiązać walkę z Verstappenem o zwycięstwo na końcowych okrążeniach szesnastej rundy tegorocznej kampanii, gdyż ścigania nie wznowiono, a kierowcy przekroczyli linię mety podążając za Astonem Martinem DBX V8 Vantage prowadzonym przez Bernda Maylandera.

Czytaj również:

- Nie chcemy wygrywać jadąc za samochodem bezpieczeństwa - powiedział Christian Horner. - Mówiliśmy już wiele razy, że do mety należy dotrzeć w trybie wyścigowym. Było mnóstwo czasu na wznowienie zawodów. Dodatkowo samochód bezpieczeństwa został wysłany przed zły bolid, wypuszczono go przed George’a Russella.

- Byliśmy najszybsi, ale chcieliśmy zapewnić sobie zwycięstwo na torze, a nie jadąc za safety carem. Czuję duże rozczarowanie jeśli chodzi o kibiców, którzy zostali pozbawieni jakiegokolwiek finiszu - kontynuował.

Wskazał, że biorąc pod uwagę tempo Verstappena, ekipa Red Bulla i tak była w drodze po zwycięstwo, nawet gdyby nie zaszła konieczność pojawienia się samochodu bezpieczeństwa. Zauważył również, że była różnica w stanie opon pomiędzy dwoma kierowcami walczącymi o wygraną, po dodatkowych pit stopach w okresie neutralizacji. Leclerc otrzymał już nieco używany zestaw miękkich gum, podczas gdy Max zupełnie nowy, na co Horner wskazał w kontekście, gdyby doszło do restartu.

Brytyjczyk zastanawiał się również czemu tak długo trwało uprzątnięcie samochodu Daniela Ricciardo.

- Chciałbym zobaczyć, jak to by się rozegrało. Myślę, że byśmy wygrali, nawet gdyby nie było samochodu bezpieczeństwa. Mieliśmy wystarczające tempo jadąc nawet ze strategią jednego postoju, na jaką postawiliśmy - uznał. - Do tego zaoszczędziliśmy świeży komplet opon, podczas gdy Leclerc już takim nie dysponował. Jednak zamiast tego mieliśmy przejażdżkę przed trybunami.

- Jest to sprzeczne ze zdefiniowanymi zasadami. Głównymi przegranymi była publiczność. Musimy przyjrzeć się temu i jak najszybciej rozwiązać ten problem. W mojej opinii zostało wystarczająco dużo czasu, aby wznowić rywalizację. Powtórzę, sprzątany bolid nie wylądował w barierze, był jedynie zaparkowany na poboczu toru - podsumował.

Podsumowanie GP Włoch:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł FIA wyjaśnia sposób zakończenia wyścigu
Następny artykuł Zachwycający de Vries

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska