Horner nie wierzy w tytuł

Mimo, że świetna forma Verstappena sprawiła, że jest on najlepiej punktującym kierowcą czterech ostatnich wyścigów, a Mercedes uznaje Holendra za zagrożenie, to Horner nie wierzy w tytuł swojego podopiecznego.

Brytyjczyk uważa, że 69-punktowa przewaga, jaką na dziewięć rund przed końcem sezonu Hamilton posiada nad trzecim Verstappenem sprawia, że aktualny mistrz świata ma komfortową drogę do kolejnej obrony tytułu.

- Lewis ma zapas blisko trzech wyścigów, a zostało ich do końca dziewięć, czyli podczas trzech rund mogłoby go nie być - powiedział Horner zapytany przez Autosport/Motorsport.com o perspektywy swojego zespołu na mistrzostwo.

- Mało prawdopodobne. Oni [Mercedes] musieliby to spie***yć w niewiarygodny sposób żeby nie wygrać mistrzostwa.

- Myślę, że naszym celem na drugą połowę roku jest zmniejszenie dystansu, który nas od nich dzieli. W miarę zwiększania osiągów samochodu, ten rok będzie stawał się przygotowaniem do sezonu 2020.

Horner stwierdził, że progres widoczny u Red Bulla jest tak szybki, ponieważ aktualizacje wprowadzone podczas Grand Prix Austrii pomogły poprawić równowagę samochodu i zwiększyć zaufanie kierowców.

- Myślę, że zimowa zmiana przepisów „zraniła” nas nieco jeśli chodzi o kwestię przedniego skrzydła. Swoje zrobiła także modyfikacja konstrukcji opon. Jednak gdy zespół lepiej zrozumiał obowiązujące regulacje, udało nam się odzyskać balans i odpowiednie właściwości bolidu. 

- Uważam, że dokonaliśmy naprawdę solidnego postępu w ciągu ostatnich kilku miesięcy - podsumował Christian Horner.