Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Horner wciąż zdziwiony decyzją Ricciardo

Christian Horner, szef Red Bull Racing, przyznał, że wciąż nie może zrozumieć decyzji Daniela Ricciardo, który po zakończeniu rywalizacji w 2018 roku przeniósł się do Renault.

Race retiree Daniel Ricciardo, Red Bull Racing RB14

Sutton Images

Ricciardo stał się bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów ostatnich lat. Uważany za przyszłego mistrza świata, Australijczyk zamienił walczącego w czołówce Red Bulla na mające kłopoty w środku stawki Renault. Pod względem sportowym przesiadka nie wyszła 30-latkowi na dobre. Ricciardo w sezonie 2019 ani razu nie stanął na podium, kończąc rywalizację na dziewiątej pozycji w punktacji.

W podcaście Natalie Pinkham, brytyjskiej dziennikarki zajmującej się Formułą 1, Horner stwierdził, że decyzja ówczesnego podopiecznego nadal go dziwi.

- Byłem wtedy bardzo rozczarowany, ponieważ usilnie starałem się przekonać Daniela do pozostania - powiedział Horner. - Po prostu nie mogłem zrozumieć jego postępowania. Bardzo go lubię, jest świetnym gościem, ale - z całym szacunkiem - nie rozumiem logiki, jaka wtedy stała za jego decyzją. Gdyby chodziło o Mercedesa lub Ferrari, zrozumiałbym.

Po ogłoszeniu przez Ricciardo decyzji Horner stwierdził, że być może Australijczyk ucieka od bezpośredniej rywalizacji z Maxem Verstappenem. Sam kierowca ripostował, że chodziło o sposób zachowania zespołu po słynnej kolizji obu samochodów Red Bulla podczas Grand Prix Azerbejdżanu. Zdaniem Ricciardo był to kolejny przykład faworyzowania Holendra.

- Szkoda, ponieważ między kierowcami panowała ciekawa dynamika - kontynuował Horner w rozmowie z Pinkham. - Nie byłem świadomy żadnej frustracji czy faworyzowania, które według niego [Ricciardo] istniały w zespole. To coś, o czym rozmawialiśmy przez te wszystkie lata.

- Był konkurencyjnym kierowcą, ale najwyraźniej czuł, że potrzebuje zmiany i jakiegoś bodźca, a czynnik związany z Maxem grał zapewne w tym swoją rolę.

- Czy żałuje swojego ruchu? Myślę, że tylko Daniel może na to odpowiedzieć. Gdyby został z nami, walczyłby w zeszłym roku o pole position i zwycięstwa. Jakie są jego przemyślenia na ten temat, ciężko mi wyrokować - podsumował Christian Horner.

Czytaj również:

Max Verstappen, Red Bull Racing RB14 and Daniel Ricciardo, Red Bull Racing RB14 crash

Max Verstappen, Red Bull Racing RB14 and Daniel Ricciardo, Red Bull Racing RB14 crash

Photo by: Sutton Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kolejne pozytywne sygnały z Austrii
Następny artykuł Włosi ostrzegają Formułę 1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska