Hulkenberg czeka na okazję
Choć Nico Hulkenberg pogodził się z tym, że aktualnie nie ma dla niego miejsca w stawce, stwierdził również, iż „nie opuszcza F1” i będzie czekał na każdą nadarzającą się okazję do powrotu.
Nico Hulkenberg, Renault F1 Team
Jerry Andre / Motorsport Images
Hulkenberg do końca trzymał się niewielkiej nadziei na zastąpienie Antonio Giovinazziego w zespole Alfa Romeo Racing. Włoch jednak utrzymał swoją posadę, a niemiecki kierowca już wcześniej zapewniał, że nie zamierza dołączać do Williamsa. Ekipa z Grove jest jedyną, która nie ogłosiła jeszcze pełnego składu na sezon 2020, choć faworytem do zajęcia fotela jest Nicholas Latifi.
- Niczego nie żałuję - powiedział Hulkenberg. - Oczywiście popełniłem błędy, których chciałbym uniknąć, kilka rzeczy zrobiłbym inaczej, jednak zawsze łatwo to mówić z perspektywy czasu.
- Generalnie więc, spokojnie myślę o tym co osiągnąłem i nie czuję, że odchodzę na emeryturę jako kierowca wyścigowy. Nie opuszczam F1, może nie będzie mnie na starcie, ale będę gotowy na każdą okazję.
Zapytany co mógłby zrobić inaczej, jeśli chodzi o plany na sezon 2020, Hulkenberg powiedział: - Jeśli cofnę się w czasie do wszystkich decyzji i całego procesu, to nie czuję jakbym zrobił coś źle. Jasne, popełniłem błędy, ale głównie podczas wyścigów.
- Hockenheim był gorzki [Hulkenberg wypadł z toru i stracił szansę na pierwsze podium w karierze]. Miało to pewne konsekwencje w kontekście przyszłego roku, ale tylko jeśli chodzi o sam moment [zdarzenia]. Kości zostały rzucone. Nie mogłem dogadać się z Haasem. W porządku, tak to już jest. Sytuacja jest taka, a nie inna i sobie z nią poradzę.
Niemiec jest łączony z występami w serii DTM i IndyCar, jednak sam podkreśla, że nie podjął żadnej decyzji.
- Nie podpisałem niczego i nie zrobię tego w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości. Odbierałem telefony od różnych osób, zespołów, ale na tę chwilę nic się nie dzieje.
- Szczerze mówiąc, jestem zrelaksowany. W każdym razie chcę skończyć sezon w najlepszy możliwy sposób. Potem nieco „zwolnię”, poświęcę jedną, dwie lub trzy chwile dla siebie i zastanowię się, co będzie interesujące i co chciałbym robić.
- Z pewnością nie jest tak że chcę rzucić się w cokolwiek aby się tylko ścigać. Jestem spokojny - podsumował Nico Hulkenberg.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze