Hulkenberg czuje się wyróżniony
Nico Hulkenberg przejdzie do Saubera już w przyszłym roku, jeszcze przed oficjalnym wejściem Audi do F1, które będzie miało miejsce w 2026 roku.
Nico Hulkenberg, Haas F1 Team
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Hulkenberg przechodzi z Haasa do Saubera i ostatnio telefoniczne skontaktował się z nim sam dyrektor generalny Audi, Gernot Doellner. Niemiecki kierowca uważa, że to podkreśla szacunek i zaangażowanie niemieckiego producenta w projekt F1.
Audi przejmie zespół z Hinwil dołączając do stawki w 2026 roku, a Hulkenberg został zrekrutowany jako pierwszy potwierdzony kierowca zespołu już na początku tego sezonu.
Hulkenberg rozmawiał telefoniczne z Doellnerem i zapytany, jak jest to dla niego ważne, powiedział: - Nie wiem, czy ważne, ale myślę, że to z pewnością miłe.
- To dowód szacunku, ale to też pokazuje jak poważnie on i marka do tego podchodzą. Nie lekceważą tego i zwracają uwagę na to, co się wokół dzieje.
Dla Hulkenberga zostanie czołowym kierowcą niemieckiego producenta w F1 oznacza oszałamiający zwrot w karierze.
Pod koniec sezonu 2020 z jego usług zrezygnowało Renault i trzy lata spędził jako kierowca rezerwowy w Racing Point z siedzibą w Silverstone, a następnie w Astonie Martinie.
Kiedy jednak pandemia Covid-19 dała mu możliwość startów, Hulkenberg był w stanie zaimponować na torze i odzyskać miejsce w stawce, a gdy Haas szukał zastępstwa dla Micka Schumachera przed kampanią w 2023 roku, został zatrudniony w celu zastąpienia rodaka.
Oczywiste jest, że Hulkenberg ambitnie stawiał czoła wyzwaniom przez całą swoją karierę w F1 i w przypadku pracy dla Audi nie będzie inaczej.
- To bez wątpienia duże wyzwanie - powiedział. - Przejście niemieckiego kierowcy do niemieckiego zespołu wiąże się z dużymi oczekiwaniami i nie będzie to łatwe.
- Moje podejście do pracy i jej definicja się nie zmieniają. Zamierzam wykorzystać całe moje doświadczenie i spróbować wnieść jak najwięcej do samochodu i poza nim.
- To jest to, co kocham robić i mam nadzieję, że wspólnie odniesiemy sukces.
Chociaż to posunięcie stwarza Hulkenbergowi szansę, której nie ma w Haasie, biorąc pod uwagę status producenta Audi i pułap sukcesu może być wyższy, sam zainteresowany jest jednak ostrożny.
- Jeśli nie wykonam swojej pracy dobrze presja będzie większa, bo będę bardziej w centrum uwagi - wyjaśnił Hulkenberg. - Będzie tam o wiele więcej bardziej wymagającej pracy PR, ale to wielka szansa.
Kiedy Hulkenberg w przyszłym sezonie wyjedzie na tor w Sauberze, będzie miał 37 lat. Może jednak czerpać inspirację od Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona, którzy będą w tym samym czasie po czterdziestce.
Na pytanie, czy ma to dla niego jakieś znaczenie, Hulkenberg odpowiedział: - Nie robi to na mnie żadnego wrażenia.
- Nie czuję się stary i nie myślę o tym. Podchodzę do tego krok po kroku, sezon po sezonie.
- W tej chwili myślę, że nadal mam to, czego potrzeba i dopóki tak jest, jest dobrze. Będę kontynuował starty dopóki jestem chciany, bo to jest oczywiście najważniejsze, że potrzebujesz kogoś, kto będzie chciał cię zatrudnić.
- Jeśli poczuję, że nie nadążam za młodymi rywalami prawdopodobnie sam zrezygnuję, ale jeszcze nie teraz i nie wiem, kiedy to nastąpi - dodał.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.