Hulkenberg inspiracją
Daniel Ricciardo przyznał, że powrót Nico Hulkenberga do Formuły 1 i jemu daje nadzieję na dalszą rywalizację w królowej motorsportu.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Ricciardo ma przed sobą rok, w którym najprawdopodobniej nie posmakuje rywalizacji na torach Formuły 1. Australijczyk rozstał się z McLarenem i został trzecim kierowcą Red Bull Racing. Większość jego obowiązków skoncentrowana będzie jednak na marketingu oraz pracy w symulatorze.
Z kolei Hulkenberg wróci w przyszłym roku do stawki. Na doświadczonego Niemca zdecydował się zespół Haasa. 35-latek wyścigowy etat stracił po sezonie 2019, kiedy z jego usług zrezygnowało Renault. Od tamtej pory sporadycznie pojawiał się jako rezerwowy, zastępując chorych na COVID-19 kierowców. Podczas tych występów zaprezentował się jednak na tyle z dobrej strony, by wzbudzić swoją osobą zainteresowanie Haasa.
Nie będzie to też pierwszy powrót popularnego „Hulka” do F1. Po debiutanckim sezonie 2010 w barwach Williamsa nie został w Grove. Kolejny rok spędził w roli rezerwowego w Force India. Z tą samą ekipą zaliczył comeback do wyścigowej stawki dwanaście miesięcy później.
- „Hulkenback”, powinien zmienić nazwisko, ponieważ wracał już tyle razy - żartował Ricciardo. - To już nie „berg”, ale „back”.
- Coś w tym jest. Oczywiście sam siebie znam najlepiej i to ja wiem, czego potrzebuję i co mi pomoże, więc z przekonaniem robię ten rok przerwy. Wiem, że dobrze mi to zrobi.
Ricciardo podkreślił, że powroty zarówno Hulkenberga, ale i Fernando Alonso oraz Kevina Magnussena pozwalają mu na optymizm.
- Można popatrzeć na inne przykłady, całkiem niezłe przykłady. Alonso, Magnussen. To uspokajające. Na pewno coś w tym jest. Wszyscy jednak jesteśmy trochę inaczej usposobieni i rok przerwy może mieć na nas inny wpływ. Ja patrzę przede wszystkim na Alonso. To przykład kogoś, kto cały czas kocha ściganie, bierze wolne i wraca.
- Czuję, że gdybym ja oddalił się jeszcze bardziej, niż zrobił to on, na mnie wpływ byłby jeszcze większy. Podsumowując. To wszystko mnie podbudowuje. [Te przykłady] to taka wisienka na torcie, jeśli chodzi o poczucie, że postąpiłem słusznie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze