Hulkenberg o krok od kontraktu?
Los Micka Schumachera w zespole Haas F1 wydaje się być już przesądzony.
Mick Schumacher, Haas VF-22
Andy Hone / Motorsport Images
Najnowsze plotki z padoku Formuły 1 sugerują, że Haas ostatecznie zdecydował rozstać się z Mickiem Schumacherem po tegorocznych mistrzostwach. Właściciel stajni, tuż przed niedawnym GP Stanów Zjednoczonych, dał jasno do zrozumienia, że tylko seria punktowanych wyników zapewni mu miejsce w składzie amerykańskiej ekipy na sezon 2023.
Od tego czasu rezultaty 23-letniego Niemca jednak nie uległy poprawie. Był krytykowany za słaby występ w Austin. Następnie w Meksyku zaliczył nieudane kwalifikacje, gdy błąd w pierwszej części czasówki (ścięcie zakrętu), przekreślił szanse na awans do Q2.
Zapytany, co szef amerykańskiej ekipy, Gunther Steiner powiedział o incydencie z sobotniej sesji, Schumacher przekazał: - Widział, że byłem szybki i mówił, że szkoda tego błędu.
Do ostatnich poczynań Micka odniósł się jego wujek, Ralf Schumacher: - Zgadzam się z Mickiem, że ma dobre tempo. Jednak takie błędy faktycznie nie powinny się zdarzać. Przytrafiło się to nawet Hamiltonowi, co jednak nie stanowi żadnej wymówki. Wciąż uczy się i musi to robić szybko.
Haas rzekomo zdecydował się zastąpić Schumachera Hulkenbergiem, który ostatnią pełną kampanię w F1 zaliczył w 2019 roku. Umowa miałaby zostać ogłoszona tuż przed GP Brazylii.
Uważa się, że w staraniach o kontrakt nie uczestniczy już Antonio Giovinazzi. W jego przypadku wskazuje się, że trafi do fabrycznego składu Ferrari w wyścigach długodystansowych.
- Zbliżamy się do podjęcia decyzji, która miejmy nadzieję, że zapadnie wkrótce - powiedział Steiner w Meksyku. - Jeszcze nic nie jest przesądzone w stu procentach. Zajmujemy się ostatnimi szczegółami, które należy uporządkować, a potem przekażemy co zawyrokowaliśmy. Stanowi to ważną kwestię dla zespołu, ponieważ chcemy być lepsi.
Sporo plotkowano również, że Haas może poszukać innego partnera technicznego, ze względu na trapiące ich problemy z awaryjnością silnika Ferrari.
- Powinno być już w porządku, gdy wkrótce będą gotowe nowe jednostki napędowe. Miejmy nadzieję, w aspekcie przyszłego roku, że problemy zostały rozwiązane, gdyż w tym sezonie mieliśmy ich sporo - nie ukrywał. - Nie wszystko jest od nas zależne, a gdybyśmy podjęli decyzję o zmianie, mogłaby być jeszcze gorsza w swoich skutkach. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Dobrą wiadomością dla Haasa jest wejście na pokład nowego sponsora tytularnego od sezonu 2023. Niektóre raporty informują, że umowa z Moneygram opiewa na 20 milionów dolarów rocznie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze