Hulkenberg zapragnął wrócić
Nico Hulkenberg przyznał, że już latem kontaktował się z Haasem w sprawie kontraktu, gdy apetyt na powrót do Formuły 1 znacząco wzrósł.

Hulkenberg wyścigowy etat stracił po sezonie 2019, gdy z jego usług zrezygnowało Renault. Od tamtego czasu zaliczył kilka pojedynczych występów, pełniąc rolę rezerwowego w Racing Point/Astonie Martinie.
W przyszłym roku 35-letni Niemiec wróci do stawki. W Haasie wybrano go na następcę Micka Schumachera. Sam kierowca ujawnił, że latem zadzwonił do Gunthera Steinera w sprawie etatu po tym, jak nabrał apetytu na ponowne ściganie w Formule 1.
- Oczywiście po 2019 roku byłem poza [F1] i byłem szczęśliwy. Nabrałem trochę dystansu i miałem chwilę wytchnienia - opowiedział Hulkenberg. - W 2021 roku nic się nie wydarzyło i nawet na początku tego sezonu za bardzo się nie stresowałem i nie myślałem o tym.
- Jednak gdy zbliżało się lato, znowu coś we mnie „narosło”. Przyjeżdżałem na wyścigi, przyglądałem się całej akcji i zapragnąłem wrócić. I wtedy zaczęły się rozmowy.
Popularny „Hulk” przyznał, że rozmowy nabrały tempa w ciągu ostatniego miesiąca. Umowę podpisano w minioną środę. Niemiec zapewnia, że podobało mu się życie poza F1, więc nie wyczekiwał finału negocjacji w wielkim napięciu.
- Można być zrelaksowanym, są różne korzyści, ale nagle wkradła się chęć powrotu na pola startowe, chęć rywalizacji. Jednak nie bałem się.
Hulkenberg zasiądzie w Haasie już we wtorek. Weźmie udział w posezonowych testach i sprawdzi nie tylko VF-22, ale i opony przygotowane przez Pirelli na kolejny sezon.
- Najważniejszą rzeczą na jutro będzie zorientowanie się w sytuacji i zapoznanie z samochodem Haasa oraz zrozumienie go. To może być przewaga na przyszły rok. Później będziemy mieli tylko trzy dni testów, a to niewiele przed pierwszym wyścigiem.
- Dla mnie będzie to taka mała zapowiedź. Chcę wyczuć samochód, zobaczyć, jak działają systemy, dopasować rzeczy ważne dla kierowcy. Sporo podstaw, które można już teraz odhaczyć.
- Nigdy nie wiesz, co się wydarzy dopóki kontrakt nie jest podpisany. Jednak w trakcie ostatniego miesiąca wszystko stawało się coraz bardziej konkretne i poważne. Byłem coraz większym optymistą w kwestii tego, że się porozumiemy i podpiszemy umowę.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.