Hungaroring dobry dla Williamsa

Choć Williams nadal pozostaje bez punktu w sezonie 2020, wydaje się, że osiągi samochodów z Grove poprawiły się względem kompletnie nieudanego 2019 roku. Podczas drugiego weekendu na Red Bull Ringu George Russell awansował do Q2 - Williams po raz pierwszy od 2018 roku nie zakończył kwalifikacji na pierwszym segmencie.

Russell - po karze dla Charlesa Leclerca - zapowiadał walkę o punkty, jednak przygoda i wycieczka poza tor już w pierwszej części wyścigu zepchnęła go na koniec stawki.

Claire Williams uważa, że nieustanna poprawa samochodu oraz charakterystyka toru pod Budapesztem będą sprzyjać dobremu wynikowi dla ekipy Grove.

- Węgry to tor, który zdecydowanie pasuje do naszego samochodu - powiedziała Williams. - Inżynierowie dokładnie przeanalizują dane i upewnią się, że wszystko zoptymalizujemy. Z pewnością w ciągu tygodnia między pierwszym a drugim wyścigiem wykonano wiele pracy, zarówno w fabryce, jak i na torze, koordynując wysiłki w celu rozwiązania problem napotkanych podczas inauguracji sezonu.

Williams pochwaliła również cały zespół za niemal bezbłędne dwa weekendy, które po czteromiesięcznej przerwie wznowiły rywalizację w Formule 1.

- Kwalifikacje w wykonaniu George'a podczas drugiego weekendu były motywacją dla całego zespołu. Wszyscy świetnie pracowali, a działania na torze poszły całkiem nieźle. Popełniono niewiele błędów i jest to dość imponujące osiągnięcie, biorąc pod uwagę, że byliśmy z dala od toru przez kilka miesięcy - podsumowała Claire Williams.

Pierwszy trening przed Grand Prix Węgier ruszy w piątek o godzinie 11.