Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Inne nastroje w Ferrari

Charles Leclerc przyznał, że po odejściu Sebastiana Vettela nastroje w Ferrari są „inne”.

Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, Charles Leclerc, Ferrari SF21

Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, Charles Leclerc, Ferrari SF21

Steven Tee / Motorsport Images

Vettel związany był z Ferrari przez sześć sezonów. Ten ostatni był zupełnie nieudany. Słabe osiągi SF1000 nie pozwoliły walczyć nawet w środku stawki, a i niemieckiemu kierowcy zdarzały się błędy.

Rok 2020 pełen był frustracji i negatywnych emocji, zwłaszcza, że jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji, w Maranello zapowiedziano, że czterokrotny mistrz świata nie może liczyć na nową umowę.

Ferrari zdecydowanie postanowiło na Charlesa Leclerca, a do drugiego samochodu zaangażowano Carlosa Sainza. Zdaniem Leclerca dołączenie Hiszpana zmieniło nastroje w Scuderii.

- Jest inaczej - odpowiedział Leclerc, pytany przez telewizję RTL o atmosferę w zespole. - Gdy patrzę na Carlosa, wciąż pamiętam te uczucia. Mogę sobie wyobrazić, jak jest zmotywowany i szczęśliwy ze wszystkiego dookoła.

- Nastrój w zespole nieco się zmienił. Nie umiem powiedzieć, co poszło źle z Sebem w roku ubiegłym. Mam jednak nadzieję, że obecny sezon będzie dla niego dobry, bo to wspaniały gość, który ciężko pracuje.

Leclerc bardzo dobrze spisał się w kwalifikacjach i ruszał jako czwarty. Tuż po starcie odważnym manewrem wyprzedził Valtteriego Bottasa, jednak na dystansie wyścigu to Fin z Mercedesa okazał się lepszy. Monakijczyk, choć zadowolony z postępu poczynionego w tym roku przez Ferrari, nie kryje rozczarowania brakiem realnej szansy walki o podium.

- To boli, że wciąż mamy problem z dostaniem się na podium i walką o zwycięstwo. Poprawiliśmy się względem zeszłego roku, ale nadal mamy przed sobą długą drogę, by dotrzeć do miejsca, w którym chcielibyśmy być.

- Jeśli porównamy to z 2020 rokiem, te cztery wyścigi były pozytywne. Nie sądzę by [długi dystans] był nadal naszą wielką słabością. Czuję, że jest to bardziej wyważone. Jesteśmy szybsi w kwalifikacjach, ale i w wyścigu. Jest dobrze.

- Naszym priorytetem jest jednak sezon 2022. W tym roku nie będzie cudów. Ten następny jest prawdziwą okazją dla wszystkich zespołów, by „zresetować” swoje wyniki. Samochody będą zupełnie inne i niewiele będzie można wziąć z tego roku.

Ferrari zajmuje obecnie czwarte miejsce wśród konstruktorów. Do znajdującego się na trzecim stopniu podium McLarena włoska ekipa traci 5 punktów.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton z łatwością pokona Verstappena
Następny artykuł Ciężko pokonać Ocona

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska