Inny problem Verstappena
Christian Horner zapewnił, że problem z układem paliwowym, który wykluczył Maxa Verstappena z Grand Prix Australii, nie był powtórką usterki z Bahrajnu.

Verstappen, choć tym razem nie był w stanie dotrzymać kroku Charlesowi Leclercowi, mógł zainkasować w Melbourne osiemnaście punktów za drugą pozycję. Jednak po przejechaniu nieco ponad dwóch trzecich dystansu zaszwankował jego samochód.
Mistrz świata nie ukończył drugiego z trzech tegorocznych wyścigów. Strata do prowadzącego w tabeli kierowcy Ferrari sięga już 46 oczek.
W rozmowie z mediami Horner ujawnił, że problem dotyczył układu paliwowego.
- Oczywiście frustrujące jest, że Max nie ukończył - powiedział Horner. - Wygląda to na problem z układem paliwowym, poza zbiornikiem. Wszystko jest poddane kwarantannie, a części wrócą do Japonii. Spróbujemy zrozumieć problem tak szybko, jak to możliwe.
Szef RBR zaznaczył, że najświeższa usterka dotyczy czegoś innego niż ta z inauguracji sezonu w Bahrajnie. Wtedy problem związany był z ciśnieniem i pompą paliwową.
- Musimy zrozumieć te problemy i uporać się z nimi jak najszybciej. W tych dwóch wyścigach oddaliśmy 36 punktów jeśli chodzi o Maxa i 50 jeśli chodzi o zespół. Mistrzostwa konstruktorów i kierowców mogłyby wyglądać zupełnie inaczej.
Pytany o szanse na laury we wspomnianych klasyfikacjach, Horner odparł: - Ile mamy za sobą? Trochę ponad 10 procent sezonu. Sądzę, że wciąż jest dużo do zrobienia.
Rozgoryczony Verstappen mówił po wyścigu, że obecna forma Red Bulla jest nie do przyjęcia i liczy na szybkie rozwiązanie problemów z niezawodnością.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.