Jeden dzień na decyzję o zmianie barw
Toto Wolff ujawnił, że Mercedes miał jedynie 24 godziny na podjęcie decyzji dotyczącej zmiany barw tegorocznych samochodów W11.
Valtteri Bottas, Mercedes F1 W11 EQ Performance
Mark Sutton / Motorsport Images
Po wydarzeniach związanych ze śmiercią George'a Floyda, Formuła 1 włączyła się walkę z rasizmem i dyskryminacją. Co oczywiste, jednym z najbardziej zaangażowanych stał się Lewis Hamilton, a wespół z nim zespół Mercedesa.
Na kilka dni przed inauguracją opóźnionego sezonu ekipa z Brackley przedstawiła nowe barwy swoich samochodów. Tradycyjny srebrny kolor został zastąpiony czernią. Wolff przyznał, że decyzja o zmianie malowania musiała zostać podjęta bardzo szybko.
- Na trzy tygodnie przed startem sezonu rozmawialiśmy z Lewisem telefonicznie. Poruszyliśmy temat akcji Black Lives Matter oraz End Racism i tego, co jako zespół moglibyśmy zrobić więcej, niż tylko zamieścić post na Instagramie. Wszyscy w ekipie czuli, że trzeba działać, a nie tylko mówić i wtedy pojawił się pomysł czarnego malowania.
- Zaznaczyłem Lewisowi, iż nie jestem pewien czy damy radę logistycznie, ponieważ musieliśmy pomalować całe samochody oraz przekonać partnerów i Daimlera. Oczywiście są różne zobowiązania kontraktowe, a nad srebrnymi barwami pracowaliśmy wiele miesięcy. Zmiana z dnia na dzień zawsze jest trudna, a my mieliśmy jedynie 24 godziny na decyzję. W przeciwnym wypadku lakiernia nie zdążyłaby przed Grand Prix Austrii.
- Wszyscy nasi partnerzy zachowali się wspaniale, a Ola [Källenius, szef Daimlera] udzielił mi odpowiedzi w ciągu 12 godzin, biorąc na siebie sprawy marketingowe. Wszyscy nasi partnerzy wyrazili swoje poparcie - zakończył Toto Wolff.
W zmienionych barwach Mercedes nie stracił swojej wysokiej formy. Valtteri Bottas wygrał Grand Prix Austrii, a Lewis Hamilton okazał się najlepszy w Grand Prix Styrii.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze