Jerez i Stambuł ucieszyłyby Ocona
Kierowca Renault, Esteban Ocon przyznał, że ucieszyłaby go obecność w tegorocznym harmonogramie torów w tureckim Stambule i hiszpańskim Jerez.
Esteban Ocon, Renault F1 Team R.S.20
Mark Sutton / Motorsport Images
Tegoroczny kalendarz Formuły 1 z powodu pandemii koronawirusa znacznie różni się od założonego planu. Z harmonogramu wypadło wiele rund zamorskich, a na ich miejsce władze serii dodają europejskie obiekty, które w normalnych okolicznościach nie miałyby szans się w nim znaleźć.
Formuła 1 odwiedzi włoskie Mugello i Imolę, niemiecki Nürburgring i portugalskie Portimão. Końcówka sezonu wciąż nie jest zatwierdzona i pojawiły się plotki o możliwych wizytach w Stambule i Jerez.
- Turcja to fantastyczny tor i byłoby wspaniale gdyby wróciła do kalendarza - powiedział Ocon. - Z kolei w Jerez często testowałem, ale nigdy się tam nie ścigałem. Wyprzedzanie tam byłoby dość trudne. To raczej obiekt testowy niż wyścigowy, ale zawsze można to zmienić.
- Znam ten tor dobrze, więc jestem gotowy na taki weekend.
W Barcelonie FIA zapowiedziała, że testy na „nowych” obiektach, dodanych do kalendarza 2020, będą zabronione. Zespoły Ferrari i AlphaTauri zaliczyły wcześniej zajęcia odpowiednio na Mugello i Imoli. Renault skorzystało z Red Bull Ringu, który aktualnie nie jest objęty zakazem. Według niepotwierdzonych informacji francuski producent chciał się wybrać do Portimão. Ocon stwierdził, że brak możliwości odbycia testów nie byłby wielką stratą.
- Nie jestem przekonany co do tego, czy można nauczyć się czegoś więcej niż samego układu toru. Imolę znam całkiem dobrze, ale Portimão nie. Przydałoby się tam pojeździć chociaż samochodem z 2018 roku, ale każdy będzie w tej samej sytuacji. Poza tym zespół jest już zmęczony kolejnymi trzema wyścigami z rzędu i ten stan będzie się pogłębiał z biegiem sezonu - zakończył Esteban Ocon.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze