Kubica: Jest nawet trudniej

- Nasze problemy nie są spowodowane błędami jednej osoby. W życiu jednak najczęściej płaci za to najwyżej obsadzony pracownik, który zarządza większą liczbą ludzi. Te problemy nie pojawiły się w ciągu miesiąca. To proces, który się rozrasta. Nie jesteśmy w takiej samej sytuacji jak przed rokiem, ale nadal nie jest świetnie. Wydaje mi się, że jest nawet trudniej. W zeszłym roku byłem tutaj i zastanawialiśmy się, co możemy zrobić, ale ten sport wymaga pracy zespołowej. Jednostka nigdy nie zrobi czegoś sama ani dobrego, ani złego. Gdybyśmy w zeszłym roku walczyli o czołowe pozycje, pytanie brzmiałoby, czy praca Paddy'ego [Lowe'a-red.] jest idealna, ale nigdy nie decyduje jedna osoba. Jednostka może mieć wpływ i mam nadzieję, że Patrick [Head-red.] da nam pozytywny impuls. Są osoby, które robią różnicę, ale w zespole pracuje wiele osób i to one decydują o sukcesie lub nie - mówił Kubica.

Polak zdradził także, że nie miał jeszcze możliwości lepszego poznania Patricka Heada, który wróci do Williamsa, po tym, jak zespół rozstał się z Paddym Lowem.

- W przeszłości spotkaliśmy się, ale to były całkiem inne okoliczności. Jeśli chcesz poznać jego kwalifikacje i obowiązki musisz rozmawiać z Claire [Williams-red.] i osobami, które go zatrudniły. Wiem, że będzie robił, co w jego mocy i będziemy współpracować. Bardzo szanuję to, co zrobił w przeszłości, zwłaszcza gdy Williams był znaczącym zespołem w stawce. On jest wielką marką i częścią historii ekipy. Myślę, że wszyscy w fabryce przyjęli go z zadowoleniem, ale to nadal nie jest sport indywidualny. Teraz ważne jest, jak pomocne będzie jego doświadczenie i charakter. Zdecydowanie ma duszę kierowcy wyścigowego i może wnieść wiele pozytywnego - dodał.

Kubica został poproszony także, o odniesienie się do medialnych informacji o tym, że Patrick Head jest człowiekiem z trudnym charakterem: - Nic o tym nie wiem. W przyszłości możesz mnie o to zapytać. Wtedy będę w stanie odpowiedzieć, jaki jest. Nie oceniam ludzi, których nie znam - zakończył.