Jordan postawił na Prosta
Eddie Jordan wybrał Alaina Prosta, a nie Michaela Schumachera czy Ayrtona Sennę jako kierowcę wszech czasów w Formule 1.
Alain Prost, Williams Renault
LAT Images
W ostatnim okresie trwa debata na temat tego, kto jest najlepszy w F1. To jednak nigdy nie zostanie rozstrzygnięte. W każdym razie w tych ocenach Schumacher, Hamilton i Senna są najpopularniejszymi i najczęściej wymienianymi nazwiskami.
Eddie Jordan – założyciel zespołu Jordan Grand Prix, w którym w Formule 1 zadebiutował Michael Schumacher, zajmuje się teraz komentowaniem wyścigów F1.
Jordan ma jednak całą masę potencjalnych kandydatów na wspomniana listę, ale gdyby musiał wybrać jednego, byłby to „Le Professeur”.
- Mam mały problem z Michaelem, ludzie często mówią mi„ że był najlepszym kierowcą, jakiego kiedykolwiek miałem ” - powiedział Jordan.
- Jednak są też Frentzen, Fisichella, Barrichello i Irvine. Pomija się Johny’ego Herberta, który zdobył tytuł ze mną (Formuła 3000/Jordan Racing), czy Jeana Alesiego. Wrzucając wszystkich do jednego worka i gdy zapytacie mnie, kto był najlepszy… oczywiście Michael miał niesamowity talent, ale Senna również.
- Zawsze ciężko określić, kto był z nich najlepszy. Zazwyczaj jestem tym który wywołuje konsternację i chaos, ponieważ uważam, że jednak żaden z nich, z tych którzy dla mnie jeździli, lub z którym walczyłem. Ja zawsze spoglądam na Alaina Prosta.
- Ludzie zadają wtedy pytanie „czy on mówi poważnie?” Pamiętajmy, że Prost zdobył cztery tytuły, jeden przegrał o zaledwie pół punktu, potem stracił kolejny… ale to co w nim lubiłem, to że przetrwał próbę czasu.
- Teraz współpracuje z nami, jest we francuskiej telewizji i wciąż jest tym samym gościem. To co wówczas osiągnął, jako młody Francuz, było niesamowite. Jedną z rzeczy moim zdaniem, która go bardziej wyróżniała niż kogokolwiek innego, to nie miał nic przeciwko temu, kto był jego kolegą z ekipy.
Odniósł się jeszcze do Schumachera: - Mam mały problem z Michaelem...
- Nie wątpiąc w jego talent, zawodzi mnie w jednym obszarze. W każdym kontrakcie (z Ferrari), niezależnie od tego, czy z Irvine, Barrichello, czy kimkolwiek innym - istniała klauzula, że zawsze musieli mieć status drugiego kierowcy, tło dla Michaela Schumachera.
- Chciałbym w to wierzyć … Chcę, żeby był najlepszym (kierowcą wszech czasów), ale nie mogę. Prawdopodobnie Michael był najbardziej utalentowany, ale dla mnie tym wybitnym, jakiego widziałem przez trzydzieści lat, był Alain Prost.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze