Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Jos nie przepada za Hamiltonem

Ojciec Maxa Verstappena - Jos przyznał, że szanuje Lewisa Hamiltona jako kierowcę wyścigowego, ale poza tym nie może o nim powiedzieć wiele dobrego.

Max Verstappen, Red Bull Racing, 2nd position, and Lewis Hamilton, Mercedes, 1st position, in the press conference

Autor zdjęcia: FIA Pool

Sezon pełen nie tylko zaciętej rywalizacji, ale i kontrowersji dobiega końca. Już w najbliższą niedzielę losy tytułu rozstrzygną się na torze Yas Marina. Emocji w Abu Zabi na pewno nie zabraknie, zwłaszcza, że dwaj kandydaci zrównywali się punktami. Choć obaj zebrali po 369,5 oczka, liderem pozostał Verstappen. Holender ma w tym sezonie o jedno zwycięstwo więcej.

Poza walką na torze, Verstappen i Hamilton nie utrzymują kontaktu, a więcej na ten temat przekazał Jos - ojciec Maxa, również w przeszłości ścigający się w Formule 1.

- Nigdy nie rozmawiałem z Lewisem - przyznał Verstappen senior. - Zresztą on nie musi ze mną rozmawiać. Dla niego jestem nikim. Szanuję go jako kierowcę, ale reszta...

- Max i Lewis rozmawiają tylko będąc na podium i to niewiele. Kiedy widzę Maxa z innymi kierowcami, odnoszę wrażenie, że się dogadują. Ale z Lewisem... nic. Lewis jest w swoim własnym świecie.

- Byłem w F1. Oczywiście w porównaniu z Maxem nic nie osiągnąłem, ale rozmawiałem z niektórymi kierowcami i wszyscy są przyjaźni, mówią „cześć” lub coś w tym stylu. Wielokrotnie latamy razem samolotem. Zwykle jest ta sama grupa kierowców i mamy sporo zabawy. Są jednak i tacy, którzy na ciebie nie zerkają. Patrzą w ziemię.

Jeśli Hamilton pokona Maxa Verstappena w najbliższą niedzielę, po raz ósmy zostanie mistrzem świata i pobije rekord Michaela Schumachera. Verstappen senior miał okazję rywalizować z „Schumim” i powiedział, że Niemiec poza torem kumplował się z innymi kierowcami.

- Michael i ja mieliśmy niezłe relacje. Spotykaliśmy się też prywatnie. Na torze się zmieniał, ale ogólnie był przyjaźnie nastawiony. Lewis robi wszystko we własny sposób. Nie można powiedzieć, że zły, ponieważ dużo wygrywa.

- Owszem, miał [różnych] zespołowych kolegów, ale jest we właściwym środowisku. Podjął słuszną decyzję o przenosinach do Mercedesa i od dawna ma najszybszy samochód.

- Na pewno jest dobry. Szanuję go jako kierowcę. A reszta... - zakończył niedopowiedzeniem Jos Verstappen.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Red Bull Racing chce wygrać w uczciwej walce
Następny artykuł Formuła 1 kosztem Formuły E? Porsche jeszcze nie wie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska