Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Magnussen widzi światełko w tunelu

Podczas Grand Prix Węgier zespół Haas zaprezentował pierwszy w tym roku i jedyny duży pakiet poprawek dla swojego samochodu F1. Skorzystał z niego Kevin Magnussen.

Kevin Magnussen, Haas VF-22

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Amerykańska ekipa jako ostatnia, dopiero przy okazji trzynastej rundy sezonu, wdrożyła pokaźny pakiet aktualizacji, choć Gunther Steiner, szef zespołu, wskazywał, że i tak nie był to aż tak konieczne.

Haas szczególnie dobrze spisywał się w lipcu, w Silverstone i Spielbergu zdobywając podwójne punkty, czego nie udało im się osiągnąć od 2018 roku.

Magnussen otrzymał na weekend na Hungaroringu ulepszony VF-22, który jednak nie wykazywał zbyt dużej poprawy osiągów w porównaniu do samochodu w starszej specyfikacji, którym dysponował Mick Schumacher.

Co prawda wyścig dla duńskiego kierowcy praktycznie zakończył się na starcie, gdyż zderzył się z Danielem Ricciardo, a sędziowie zmusili go do zaliczenia nieplanowanego pit stopu w celu wymiany uszkodzonego przedniego skrzydła.

→ Wyniki GP Węgier

Niemniej jednak Magnussen uznał rozwój wydarzeń z minionego weekendu za bardzo zachęcający i z optymizmem czeka na resztę sezonu.

- Wyciągnęliśmy wszystko co mogliśmy z tego weekendu pod względem danych i testów - powiedział Kevin Magnussen w kontekście poprawek. - Zaobserwowaliśmy kilka pozytywnych rzeczy.

- Potrzebujemy jednak popracować nad tym nieco dłużej w celu wydobycia większego potencjału z pakietu, w aspekcie czasu okrążenia, ale generalnie zastosowane ulepszenia działają zgodnie z oczekiwaniami. Wiemy, jakie drzemią w nich możliwości. To był właściwy ruch, na pewno nie wykonaliśmy kroku wstecz, lecz kilka naprzód. Chociaż nieco odstawaliśmy w miniony weekend, wydaje się, że samochód spisywał się nieco lepiej.

Przyznał wcześniej, że przygotowując się do weekendu na Węgrzech obawiali się, że ulepszenia będą miały negatywny wpływ na wydajność bolidu, jak to miało miejsce w Haasie w 2019 roku, kiedy próbowali poprawić ówczesny samochód.

Zespół obecnie zajmuje siódme miejsce w mistrzostwach konstruktorów z 34 punktami na koncie, co stanowi ogromny postęp w porównaniu z poprzednimi dwiema kampaniami.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Alonso nie uprzedził Alpine
Następny artykuł Honda zostaje przy Red Bullu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska