Kibice przyjadą do Portimão?

W Formule 1 powoli pojawią się nieśmiałe myśli o obecności kibiców na trybunach. Jako pierwsi o zamiarze wpuszczenia publiczności poinformowali rosyjscy organizatorzy. W Soczi spodziewanych jest około 30 tysięcy widzów.

Podobne plany ujawniono w portugalskim regionie Algarve. Grand Prix Portugalii w Portimão odbędzie się w trzeciej dekadzie października.

- Kiedy zdaliśmy sobie sprawię, że runda w Chinach została odwołana, skontaktowaliśmy się z Liberty Media - powiedział Paulo Pinheiro, szef toru, w rozmowie ze Speedweek. - Chcieliśmy zgłosić naszą gotowość, ponieważ sytuacja związana z COVID-19 w Portugalii różni się od tej z innych części Europy.

Poza F1 na rundę w Portugalii zdecydowały się również władze MotoGP i World Superbike. Niewykluczone również, iż dodatkowa runda FIA ERC zawita w okolice Porto. Z kolei na Lizbonę postawili organizatorzy piłkarskiej Ligi Mistrzów, organizując w stolicy turniej finałowy.

- Widzowie nie mogą brać udziału w wydarzeniach sportowych do 30 września. Poprosiliśmy jednak o wyjątek w przypadku World Superbike. Przyjęliśmy 250 kibiców, przeprowadziliśmy symulację i sprawdziliśmy jak wszystko działa. Obserwowaliśmy jak ludzie przemieszczają się, jak docierają na swoje miejsce czy idą od toalety. Padok był ściśle odizolowany.

Pinheiro dodał jednak, że w chwili obecnej nie ma żadnych gwarancji, że zakaz nie zostanie wydłużony.

- Gdyby tak się stało, po prostu weekend odbędzie się bez widzów. Zostało to uwzględnione w umowie, która jest uczciwa. Nie możemy sobie pozwolić na żadne ryzyko w tym względzie.