Kierowca Alfy Romeo niezrażony plotkami
Zhou Guanyu twierdzi, że nie ma jeszcze żadnych planów na przyszłość, w kontekście startów w Formule 1 w sezonie 2023. Jego umowa z Alfą Romeo F1 Team Orlen została podpisana na jeden sezon.

Debiutant, który w tym roku został pierwszym pełnoetatowym chińskim kierowcą w F1, u boku Valtteriego Bottasa, przyznaje, że jego kampania do tej pory była „pełna wzlotów i upadków”.
Mówi jednak, że czuje się „dość pewnie, że może wykonać powierzone zadanie w tym sezonie” i nie martwi się jeszcze zbytnio o to, co stanie się w kontekście przyszłego roku.
- To wciąż początek tegorocznych mistrzostw - powiedział Zhou. - Nie mam jeszcze planów na przyszłość, w aspekcie tego, co będzie w przyszłym roku. Cieszę się jednak z dotychczasowych doświadczeń w Formule 1.
- Oczywiście bywało różnie, bo w ostatnich wyścigach zdarzały się wpadki. Jednak ogólnie rzecz biorąc, czuję się szczęśliwy i cieszę się, że tu jestem. Jeszcze wiele rund przede mną, aby rozwinąć swoje umiejętności w F1 - kontynuował.
- Nie martwię się więc zbytnio o to co będzie dalej. Skupiam się teraz na budowaniu tempa, aby móc zapewnić zespołowi podwójne zdobycze punktowe - przekazał pośród plotek o jego niepewnej przyszłości w królowej sportów motorowych. - Jestem przekonany, że w tym sezonie damy sobie radę i nie mam zbytnio obaw w kontekście przyszłego roku.
Zhou zdobył do tej pory jeden punkt, podczas pierwszej rundy w Bahrajnie. Od tego czasu nie zdołał przebić się do pierwszej dziesiątki, do tego musiał wycofać się z wyścigów w Miami i Hiszpanii. Zajmuje osiemnaste miejsce w klasyfikacji kierowców.
Dla porównania, Bottas jest ósmy. Nie punktował tylko raz, kiedy z powodu problemów z bolidem przedwcześnie zakończył rywalizację w GP Arabii Saudyjskiej.
Ostatnim razem w GP Monako Zhou miał „dość przerażający” poślizg, gdy próbował wyprzedzić Yukiego Tsunodę na wyjeździe z tunelu. Świetnie się zachował, odzyskując kontrolę nad samochodem i unikając wypadku, po czym szybko powiedział przez radio do zespołu: „Potrzebuję po tym nowych spodni!”.
Chiński kierowca rozpoczął swoje pierwsze w karierze Grand Prix Monako z ostatniego pola po tym, jak nie udało mu się poprawić czasu po wywieszeniu czerwonej flag w Q1. W początkowej fazie wyścigu awansował nawet na czternastą pozycję. Ostatecznie był szesnasty.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.