Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kierowca Williamsa jeszcze się nie oswoił

Logan Sargeant zadebiutuje w tym roku w Formule 1 w barwach Williamsa. Przyznaje, że jeszcze do niego nie dotarło, iż jest kierowcą królowej sportów motorowych.

Logan Sargeant, Williams

Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images

Logan Sargeant został ogłoszony w składzie Williamsa na tegoroczną kampanię pod koniec ubiegłego sezonu, pod warunkiem, że zdobędzie superlicencję.

Po kilku występach w piątkowych treningach w ramach weekendów grand prix i po zajęciu czwartego miejsca w Formule 2, zdołał zebrać odpowiednią ilość punktów do otrzymania dokumentu pozwalającego na starty w F1. Tym samym jest pierwszym pełnoetatowym amerykańskim kierowcą w stawce królowej sportów motorowych od czasu Scotta Speeda w 2007 roku.

Przyznaje, że jeszcze „nie dotarło do niego”, że jego najbliższe zawody to już Grand Prix Bahrajnu.

- Minęło kilka miesięcy, odkąd zostałem potwierdzony jako kierowca Formuły 1, ale tak naprawdę to jeszcze chyba do mnie nie dotarło - przyznał Sargeant. - Prawdopodobnie nie uświadomię sobie tego aż do czasu pierwszej rundy, gdy zaliczymy czwartkowy spacer po torze.

Czytaj również:

Przed swoim debiutanckim sezonem, który będzie zawierał 23 wyścigi, opisał reżim treningowy podczas obozu kondycyjnego, na który wyjechał do Portugalii.

- Każdego dnia robiliśmy różne rzeczy. Generalnie wcześnie rano zaczynaliśmy od treningu cardio o wysokiej intensywności, aby jak najlepiej wejść w dzień - opowiadał.

- Po śniadaniu, gdy na talerzu wylądowało trochę białka, wyruszaliśmy (z trenerem) na bieg długodystansowy albo sprinty i jakieś zajęcia na boisku - kontynuował. - Następnie po obiedzie były to lżejsze aktywności. Graliśmy trochę w padla, tenisa i futbol amerykański. Każdy dzień kończyliśmy ciężką sesją na siłowni, zajmując się głównie szyją.

Sergeant starał się jak najlepiej wykorzystać każdy aspekt treningu sportowego, biorąc pod uwagę wymagania, jakich doświadczają kierowcy F1 w trakcie sezonu.

- Robiłem wszystko, co w mojej mocy, aby cieszyć się każdą częścią tego procesu, ponieważ wiem, jak wielkim wyzwaniem będzie ten rok, aby zrobić krok naprzód w kontekście fizyczności, której wymaga samochód F1. W każdym razie pracowałem na to przez lata - podsumował.

Czytaj również:

Video: Logan Sargeant - Trening przed sezonem F1 2023

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Walka o wydajność tylnego skrzydła
Następny artykuł Sainz wyszedł do kibiców

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska