Kierowcy F1 winią krótszą strefę DRS
Kierowcy F1 twierdzą, że GP Azerbejdżanu było nudne przez decyzję o skróceniu strefy DRS na prostej startowej o 100 metrów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Autor zdjęcia: Andrew Ferraro / Motorsport Images
Oba wyścigi F1 w Azerbejdżanie wyróżniały się brakiem manewrów wyprzedzania w porównaniu z poprzednimi weekendami na ulicznym torze w Baku.
Przed rozpoczęciem zmagań w miniony weekend, FIA podjęła decyzję o przesunięciu punktu aktywacji strefy DRS na prostej startowej. Strefa została skrócona o 100 metrów, o czym dyrektor wyścigu, Niels Wittich, poinformował podczas piątkowej odprawy.
Lewis Hamilton, który w pewnym momencie niedzielnego wyścigu prosił swój zespół o więcej mocy, gdy ścigał Carlosa Sainza, był jednym z wielu kierowców, którzy uważali, że strefa DRS nie jest wystarczająco długa.
- Nic nie poszło źle, ale chciałem więcej mocy! Kierowca zawsze chce więcej mocy. Skrócili DRS w tym roku i nie do końca wiem, dlaczego to zrobili. Zawsze mieliśmy świetne wyścigi tam, gdzie był DRS. [Tym razem], kiedy włączałeś DRS, było już za późno - przyznał Hamilton.
Alex Albon był kolejnym zawodnikiem, który uważał, że punkt aktywacji systemu DRS powinien pozostać tam, gdzie był w 2022 roku.
- Widzieliście, że nie było zbyt wiele wyprzedzania, Strefa DRS była za krótka. Myślę, że było to widać w zeszłym roku, gdy punkt aktywacji był w dobrym miejscu. Kierowcy mówili o tym na odprawie w piątek. Te samochody stają się coraz trudniejsze do jazdy za rywalami, nie są tak dobre jak wcześniej - ocenił zawodnik Williamsa.
Lando Norris, który spędził większość wyścigu za Estebanem Oconem i Nico Hulkenbergiem, nie mogąc wykorzystać świeżych opon, był kolejnym kierowcą sfrustrowanym przez krótszą strefą DRS.
- Wyprzedzanie jest prawie niemożliwe, zwłaszcza przy naszej prędkości na prostej. Nie z tak krótką strefą DRS w porównaniu z tym, gdzie była w zeszłym roku. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby nadążyć za samochodami z przodu - relacjonował kierowca McLarena.
Szef McLarena, Andrea Stella, zgodził się, że strefa DRS mogła być dłuższa, jednocześnie uznając szerszy obraz zmniejszonego efektu strugi aerodynamicznej, który został podkreślony przez Alexa Albona.
- Zdecydowanie odebrało to trochę przewagi podczas hamowania. Jeśli jesteś 5-10 metrów bliżej, możesz spróbować zaatakować, co jak dla nas było niemożliwe przez cały wyścig. Więc z pewnością [wydłużenie strefy DRS] byłoby to mile widziane. FIA i F1 muszą uważnie przyjrzeć się temu, że w tym roku generalnie trudniej jest wyprzedzać, być może nie tylko z powodu DRS, ale także z powodu nieco mniejszego efektu strugi aerodynamicznej - powiedział Stella.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze