Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kierowcy narzekają na nowe opony

Kierowcy F1 narzekają na nowe opony Pirelli, które włoska firma przygotowała na sezon 2021.

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W11

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W11

Zak Mauger / Motorsport Images

Podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Bahrajnu zespoły otrzymały do testów opony w specyfikacji na sezon 2021.

Wielu kierowców po wczorajszych jazdach nie kryło niezadowolenia z nowych produktów Pirelli. Uznano, że to wręcz krok wstecz w porównaniu do obecnego ogumienia.

Pirelli wzmocniło konstrukcję opon na przyszłoroczne mistrzostwa, starając się równocześnie zachować ich aktualną charakterystykę.

- Mieli dwa lata na przygotowanie nowych opon, a te, które nam dostarczono są cięższe o trzy kilogramy i wolniejsze o sekundę - powiedział Lewis Hamilton. - Jestem świadomy, że dla kibiców to nie ma większego znaczenia. Jednak współpracujemy z markami i producentami, liderami w swoich dziedzinach w zakresie technologii, którzy chcą dalej się rozwijać. Jeżeli stawiamy krok do tyłu po dwóch latach pracy, to ja nie mam pojęcia co się tutaj dzieje. Wolałbym, żebyśmy korzystali z obecnych opon, to jest najlepsze rozwiązanie.

W podobnym tonie wyraża się Sebastian Vettel: - To nie był krok naprzód, a wręcz przeciwnie. Warto było je sprawdzić, ale mam nadzieję, że już więcej nie zobaczymy tych opon. Są dużo gorsze w porównaniu z tymi, których używamy obecnie.

Zapytany, czy to oznacza, że wolałby dalej korzystać z obecnego ogumienia, czyli tego w specyfikacji z 2019 roku, odparł: - Jeśli to jedyna opcja na sezon 2021, to tak, chciałbym pozostać przy specyfikacji z 2019 roku. Dopóki nie otrzymamy czegoś lepszego od dotychczasowego ogumienia, które nie przegrzewa się i pozwala na walkę, nie widzę konieczności zmian.

Do powyższej krytyki odniósł się Mario Isola, odpowiedzialny za program Pirelli w Formule 1.

- Skorzystaliśmy z okazji, aby przekazać zespołom nową specyfikację, w celu zebrania danych. Nie rozmawiamy o dalszym korzystaniu z obecnych opon i szczerze mówiąc nie chcemy ich dalej używać. Wykonaliśmy swoją pracę, przygotowaliśmy gumy, które są bardziej odporne na uszkodzenia i to był główny cel naszych działań - przekazał Isola.

Podkreślił, że nieuniknione były złe odczucia kierowców. Nowe Pirelli zostały bowiem sprawdzone w samochodach z ustawieniami pod kątem tegorocznych opon.

- Rozumiemy to, ponieważ samochody były zoptymalizowane pod kątem opon, które są stosowane od 2019 roku. Ostrzegliśmy zespoły, że przy nowej konstrukcji może pojawić się większa podsterowność. Zaproponowaliśmy skorygowanie ustawień, w celu uzyskania lepszego balansu bolidu. To jest oczywiście coś, czym zajmą się już w przyszłym roku. Jestem pewien, że znajdą sposób na odpowiednią konfigurację bolidów.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Albon zaskoczony brakiem przyczepności
Następny artykuł Verstappen szybszy od Mercedesów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska