Kilka pomysłów Vettela
Sebastian Vettel przyznał, że ma już kilka pomysłów na swoje przyszłe zaangażowanie w Formule 1.
Czterokrotny mistrz świata po sezonie 2022 zakończył trwającą piętnaście lat przygodę z Formułą 1. Od tamtego czasu z różną częstotliwością pojawiają się spekulacje na temat przyszłej roli Vettela w najważniejszej wyścigowej serii świata. Łączono go już z obozem Red Bulla, jak i stanowiskiem w strukturach F1.
Sam zainteresowany przyznał, że jest spore zainteresowanie jego osobą oraz rolą w F1 i nie wykluczył, że skorzysta z jakiejś okazji, by promować przyjazne środowisku rozwiązania. Aktualnie jednak nie ma żadnych konkretnych planów i cieszy się ze wspólnego czasu z rodziną.
Podczas Goodwood Festival of Speed, Vettel powiedział: - Zobaczymy, ale mam kilka pomysłów - stwierdził Niemiec, pytany o swoją przyszłość w F1.
- Byłem w tym roku w Monako i odbyłem ciekawą rozmowę ze Stefano Domenicalim. Oprócz tego, że samochody w sposób bezpośredni zanieczyszczają środowisko, F1 ma na sobie wielką odpowiedzialność, ponieważ to bardzo duże wydarzenia. Gromadzą rzesze ludzi. Sądzę, że na Grand Prix Wielkiej Brytanii było około 500 tysięcy fanów.
- Chodzi więc o coś więcej niż samochody, chociaż te oczywiście każdy może zobaczyć. Ważne jest, by zmierzało to w dobrym kierunku. Tak, rozmawiamy i mam kilka pomysłów. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.
Pytany czy otrzymał już wiele propozycji pracy, Vettel odparł: - Jest spore zainteresowanie z różnych stron. Jednak już w zeszłym roku postawiłem sobie za cel, że chcę być wolny. Wielu rzeczy odmawiam. Najpierw chcę poznać tę wersję siebie, która nie jest do końca zdecydowana, co robić. Nie chcę mieć ustalonego harmonogramu. Pragnę przyjrzeć się różnych rzeczom i inspirować.
- To wciąż moja aktualna podróż. Spędzam dużo czasu z moimi dziećmi. Sporo podróżowaliśmy vanem. Mam wiele frajdy. Wiem też jednak, że nie będę cały czas żył życiem moich dzieci. To nie będzie moje główne zadanie, mimo że chciałbym być dla nich. Wcześniej lub później pewnie wymyślę sobie jakieś nowe wyzwanie.
Zamiłowanie do środowiska i chęć zwrócenia uwagi na ważne aspekty ochrony natury stało się pasją Vettela w trakcie kilku ostatnich lat obecności w F1. Niemiec nierzadko przekuwał słowa w czyny. Widziano go m.in. sprzątającego i segregującego odpadki pozostawione przez fanów na trybunach.
W Goodwood Vettel przejechał się historycznymi bolidami F1: Williamsem FW14B z 1992 roku oraz McLarenem MP4/8 z sezonu 1993. Oba napędzane były syntetycznym paliwem, pozbawionym składników kopalnych. Na pytanie kiedy rozbudził w sobie dbałość o naturę i zainteresowanie ochroną środowiska, Vettel odpowiedział:
- Powiedziałbym, że prawdopodobnie niewystarczająco wcześnie, chociaż słyszałem o tym już kiedy byłem młodszy. Problem już wtedy oczywiście istniał. Teraz jednak słyszeli o tym wszyscy i nie możemy od tego uciec.
- Czy to miało wpływ na moje występy? Nie wiem, trudno powiedzieć. Trudno to sobie wyobrazić, gdy się ścigasz. Powiedziałbym, że nie miało wpływu. A nawet jeśli tak, nie żałuję, ponieważ uważam, że są na tym świecie poważniejsze problemy niż czas okrążenia czy pozycja na mecie.
- Chociaż wyścigi to moje życie i pewnie nie było dla mnie nic ważniejszego, są rzeczy bardziej interesujące niż to czy zakwalifikuję się wyżej czy niżej. Gdyby obrać odpowiednią perspektywę, okaże się, że to, co dzieje się na torze wyścigowym i w F1 nie jest w ogóle ważne.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.