Kimi i Red Bulle
Najszybszy w piątek, Kimi Räikkönen wygrał ostatni trening przed kwalifikacjami do Grand Prix Bahrajnu.
Na supermiękkich oponach "Iceman" okazał się lepszy o 0,525 sekundy od Maxa Verstappena. Daniel Ricciardo (+0,584) wprowadził drugiego Red Bulla do czołowej trójki. Lewis Hamilton (+0,823) popsuł pierwsze szybkie kółko na Pirelli z czerwonym paskiem. Sebastian Vettel (+0,851) uzyskał czas na używanych oponach. Valtteri Bottas (+0,913) nie poprawił się w symulacji kwalifikacji.Temperatura powietrza wynosiła 29, asfaltu 41 stopni. Dopiero w 20 minucie Carlos Sainz Jr otworzył tabelę z czasami (1.33,893). Szybszy był Valtteri Bottas (1.30,781). Lewis Hamilton pojawił się na P2 (1.30,964).Sebastian Vettel wolno zjechał do depo. Za pierwszym zakrętem poluzował się prawy deflektor. W 35 minucie wiceliderem został Max Verstappen, jadący na miękkich slickach (1.30,924).Sebastian Vettel otrzymał używane supermiękkie opony i w 39 minucie wykręcił 1.30,719. Cztery minuty później na czele znalazł się Kimi Räikkönen, jadący na nowych Pirelli z czerwonym paskiem (1.29,868).Lewis Hamilton atakujący na supermiękkich, wyjechał poza tor na ostatnim zakręcie (1.30,691). Po zmianie opon Valtteri Bottas przerwał pierwsze mierzone okrążenie, a na drugim przegrał ze sobą o jedną dziesiątą. Na P6 zmieniali się Brendon Hartley, Pierre Gasly i Carlos Sainz Jr. Do flagi w szachownicę pozostały 4 minuty, gdy P2 przejął Max Verstappen (1.30,393). Holender o mało nie zderzył się z wyjeżdżającym z depo Räikkönenem. Daniel Ricciardo awansował na P3 (1.30,452). Szósta lokata ostatecznie przypadła Nico Hülkenbergowi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze