Kimi wygrał, koronacja odroczona
Kimi-Matias Räikkönen czekał 113 wyścigów na swoje zwycięstwo numer 21 w Formule 1 - od Australii 2013.
Sukces Icemana w US Grand Prix oznacza nowy rekord w statystykach. Poprzedni rekordzista, Riccardo Patrese miał przerwę 99 wyścigów pomiędzy zwycięstwami. Od czterech dni 39-latek, Kimi jest najstarszym triumfatorem wyścigu F1 od czasu Nigela Mansella (Australia 1994).
Max Verstappen startujący z 18 pola, wywalczył drugie miejsce, po ostrej walce utrzymując za sobą Lewisa Hamiltona, który musi jeszcze poczekać na piąty tytuł mistrza świata. Sebastian Vettel, piętnasty po kolizji z Danielem Ricciardo na pierwszym okrążeniu, na przedostatnim kółku wyprzedził Valtteriego Bottasa i finiszował jako czwarty, zachowując szanse na mistrzostwo.
Nico Hülkenberg dotarł do mety na szóstym miejscu - przed Carlosem Sainzem, Estebanem Oconem, Kevinem Magnussenem i Sergio Pérezem.
Max Verstappen spadł z 13 na 18 pole po karze za wymianę skrzyni biegów poza limitem. Startował na miękkich oponach - podobnie jak Ericsson. Supermiękkie otrzymała dwójka Mercedesa oraz Vettel i reszta kierowców poza czołową dziesiątką.
Räikkönen rozpoczynający wyścig na ultramiękkich slickach, wygrał start wyprzedzając Hamiltona, Bottasa, Ricciardo i Vettela. Sainz wyjechał poza tor na pierwszym zakręcie i awansował na P7. ZSS ukarał kierowcę Renault 5 sekundami.
Lance Stroll zderzył się z Fernando Alonso na Esses i otrzymał drive through. - Z tymi ludźmi nie da się ścigać - skomentował incydent bicampeon, wolno wracając do depo. Na zakręcie 12 Romain Grosjean obrócił Saubera Charlesa Leclerca. Na trzynastce Sebastian Vettel wykonał obrót po kontakcie z Danielem Ricciardo.
Alonso i Grosjean zostali wycofani z wyścigu. Stroll i Leclerc również odwiedzili depo. Max Verstappen piął się w górę, mijając kolejno Péreza (3), Ocona (5), Sainza (6) i Hülkenberga (7). Na 9 okrążeniu Max był już w czwórce. Daniel Ricciardo stracił prąd i zatrzymał Red Bulla przy zakręcie 11. Obowiązywał wirtualny Safety Car.
Do neutralizacji Sebastian Vettel awansował na P6. Sirotkin, Vandoorne i Gasly zjechali po miękkie opony., Po 11 okrążeniu Lewis Hamilton zaliczył pit stop, w 2,5 sekundy otrzymując Pirelli z żółtym paskiem.
Zieloną flagą machnięto na 12 kółku. - Lewis jest 3,5 sekundy za tobą. Nie blokuj go - usłyszał przez radio Valtteri Bottas. Kierowcy Mercedesa zamienili się miejscami (14). Hamilton tracił 7,2 s do prowadzacego Räikkönena.
Vettel odebrał piąte miejsce Hülkenbergowi. Hamilton dogonił Kimiego i przez trzy okrążenia nie potrafił go wyprzedzić. - Nie oczekujcie ode mnie, że będę robił coś głupiego - zastrzegał się Kimi, po 21 okrążeniu ściągnięty po miękkie opony. Ferrari z siódemką spadło na P5.
Max Verstappen, który tracił 3,8 s do Hamiltona, zatrzymał się po supermiękkie slicki (22). Valtteri Bottas po pit stopie spadł za Verstappena (23). Sebastian Vettel przepuścił kolegę z zespołu (25). Kimi znajdował się 17,3 s za Hamiltonem.
- Tylne się skończyły - poinformował Vettel i zjechał po miękkie opony. Kłopoty z prawym tylnym kołem przedłużyły postój do 3,2 sekundy (26). Lewis Hamilton uzyskał 33-sekundową przewagę nad rywalem w walce o tytuł.
Siergiej Sirotkin jako pierwszy drugi raz zmienił opony. Magnussen i Ericsson jako ostatni pozbyli się początkowego kompletu (30). Sauber wycofał Charlesa Leclerca z powodu uszkodzeń samochodu (32).
Przewaga Hamiltona nad Räikkönenem zmalała do 7,9 sekundy. Na tylnych oponach Mercedesa pojawiły się pęcherze i po 37 okrążeniu Lewis zjechał po kolejny komplet miękkich Pirelli. Wrócił 5 sekund za Bottasem, 14 s przed Vettelem. Bottas ponownie przepuścił kolegę z zespołu (40). Prowadzący Räikkönen posiadał 11 sekund w zapasie nad Hamiltonem.
Lewis Hamilton dogonił Maxa Verstappena i dwukrotnie zrównał się z Red Bullem podczas 54 okrążenia. W końcu kierowca Mercedesa za późno hamował i wyjechał poza tor. Przez końcowe 10 okrążeń pierwsza trójka podążała w odstępie sekundy. Lewis musiał wyprzedzić Maxa, żeby po raz piąty zostać mistrzem świata. Sytuacja uległa zmianie, gdy Sebastian Vettel odebrał czwartą lokatę Valtteriemu Bottasowi (55).
Fot. XPB Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze