Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejna przeszkoda przed Schumacherem?

Szef Haas F1 ostrzegł, że oczekiwania wobec Micka Schumachera rosną i może być pod jeszcze większą presją po zdobyciu swoich pierwszych punktów w Formule 1.

Mick Schumacher, Haas F1 Team

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Mick Schumacher, kierowca stajni Haas, wreszcie odetchnął. Minionej niedzieli na Silverstone sięgnął po pierwsze punkty w Formule 1 od czasu debiutu w zeszłym roku. Zajął ósme miejsce w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Była szansa nawet na siódmą lokatę, gdy twardo walczył z Maxem Verstappenem podążającym na tej pozycji uszkodzonym bolidem Red Bull Racing.

- Myślę, że ten wynik da mu mały impuls i po prostu zwiększy jego pewność siebie - powiedział szef Haas F1, Gunther Steiner. - To jednak pokonanie tylko jednej przeszkody. Należy uważać, aby nie pojawiła się presja w kontekście kolejnych punktów. Gdy ich nie zdobędzie, znów może wylać się na niego fala krytyki.

- Niektórzy ludzie nie rozumieją, że nie zawsze da się finiszować w pierwszej dziesiątce. W tym sporcie jest jeszcze innych dziewiętnastu świetnych kierowców i dziewięć zespołów z dobrymi samochodami - kontynuował.

- To jest sport. Oczekiwanie nie powinno być takie, że zdobędzie punkty w każdym wyścigu, a gdy to nie wypali, ponownie zostanie surowo oceniony. Nie można kogoś stawiać na piedestale, a następnie zrzucać go z niego - podkreślił.

Czytaj również:

Ujawnił, że podczas wyścigu na Silverstone ani razu nie nakazano Niemcowi, aby ograniczył tempo w aspekcie dowiezienia wyniku, nawet w chwili ryzykownej walki z Verstappenem.

- Nic mu nie mówiliśmy, ci kierowcy wiedzą co mają robić. Gdy są uwikłani w rywalizację, rozmowy tylko ich dekoncentrują. Ufam swoim chłopakom. Wiem, że chcą walczyć o punkty i Mick teraz wywiązał się z tego. Kontrolował sytuację - przekazał Steiner.

Drugi z kierowców Haasa - Kevin Magnussen finiszował na dziesiątej pozycji, tym samym amerykańska ekipa miała obydwa samochody na punktowanych pozycjach po wcześniejszych pięciu rundach z zerowym dorobkiem.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ferrari rozumie odmowę Sainza
Następny artykuł Ciężka praca Sainza

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska