Kolejny problem Williamsa
Drugi wyścig sezonu Formuły 1 2020 George Russell rozpoczynał z jedenastego pola startowego, najlepszego jakie miał w dotychczasowej karierze w królowej sportów motorowych. Nie miał jednak szans na walkę o punkty w GP Styrii.
George Russell, Williams FW43
Mark Sutton / Motorsport Images
Przez cały czas trwania mistrzostw 2019 marzeniem kierowców Williamsa było nieosiągalne Q2 w czasówce. Tuż po tym jak ruszył sezon 2020, w deszczowych kwalifikacjach do GP Styrii Russell był dwunasty, a po karach dla rywali ostatecznie jedenasty.
Jednak już podczas wyścigu Brytyjczykowi nie udało się włączyć do rywalizacji o punkty.
Aktywnie walczył z rywalami w pierwszych zakrętach, ale prawie natychmiast po restarcie popełnił błąd i wyjechał na żwir w szóstym zakręcie.
- Przede mną byli Lando Norris i Stroll - powiedział Russell. - Trochę utknąłem za nimi przy wyjściu z trzeciego zakrętu, po którym Kevin Magnussen dogonił mnie i minął na hamowaniu do czwartego zakrętu. Próbowałem odpowiedzieć w szóstym łuku po zewnętrznej. Niestety zblokowałem koła co wyrzuciło mnie z linii jazdy. Tam zupełnie nie było przyczepności, ale to mój błąd. Przepraszam za to zespół, nie spisałem się zbyt dobrze, ale mimo wszystko był to bardzo trudny wyścig, ogromnie brakowało nam tempa w porównaniu do prędkości z kwalifikacji.
Russell dodał jednak, że nawet bez tego zdarzenia utrzymanie dobrej pozycji w niedzielę nie byłoby możliwe.
- Mieliśmy duże problemy jadąc za rywalem. Nasz samochód jest bardzo wrażliwy pod względem aerodynamicznym. Nawet będąc dwie lub trzy sekundy za kimś, zacząłem doświadczać trudności - przekazał.
- Po testach przedsezonowych pomyśleliśmy, że będziemy silniejsi w trakcie wyścigów, a podczas kwalifikacji będzie nam trudniej. W pierwszy piątek Austrii wszystko tak wyglądało, ale potem było odwrotnie.
- Świetnie, ponieważ kwalifikacje w naszym sporcie są bardzo ważne. Na tym torze można jednak ścigać się i nawet gdybym nie popełnił błędu, prawdopodobnie wylądowalibyśmy na tej samej pozycji biorąc pod uwagę nasze tempo - uznał.
George Russell zakończył drugą rundę mistrzostw na szesnastym przedostatnim miejscu. Był przed kolegą z Williamsa Nicholasem Latifim.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze