Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kontrowersyjny Todt

Prezydent FIA Jean Todt uważa, że ludzie którzy pracują w Formule 1 nie powinni narzekać na rozrastający się kalendarz tylko być wdzięczni, iż mogą współtworzyć najważniejszą wyścigową serię świata.

Jean Todt, FIA President

Autor zdjęcia: FIA

Sezon 2020 składa się z rekordowych 22 wyścigów, a regulacje umożliwiają w przyszłości rozbudowanie kalendarza aż do 25 wydarzeń. Wzbudziło to obawy wśród wszystkich uczestniczących w cyklu, a zespoły szukają sposobów na rotację personelu.

Chase Carey, szef F1, przyznał, że obciążenie członków zespołów faktycznie może stanowić problem, dlatego też, postanowiono skrócić nieco wyścigowe weekendy. W czwartki - do tej pory zapełnione między innymi przez konferencje prasowe - będą mniej intensywne.

Todt lekceważy jednak wszelkie obawy:

- Myślę, że dojście do 25 wyścigów będzie długim procesem. Jest wiele spekulacji odnośnie tej liczby, a obecnie powinniśmy się skupić na 22 tegorocznych rundach.

- Jeśli chodzi o moją prywatną opinię, to mam inny punkt widzenia. Czuję, że jesteśmy naprawdę uprzywilejowani, robiąc to, co kochamy. Mamy pasję. Ktokolwiek jest w F1 ma ten przywilej. Kiedy byłem na innych stanowiskach [m.in. szef Ferrari], pracowałem po osiemnaście godzin, sześć, siedem dni w tygodniu, ponieważ miałem pasję i chciałem osiągać wyniki. Jeśli masz kochającą rodzinę, ona zrozumie. No i nie robisz tego przez całe życie.

Todt przyznaje, że wizyty w krajach rozwijających się w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz rola w strukturach Organizacji Narodów Zjednoczonych otworzyły mu oczy.

- Uwierzcie mi, sporo zajmuję się innymi działalnościami i widzę ludzi, którzy się cieszą dostając 30 dolarów amerykańskich miesięcznie. Nie powinniśmy o tym zapominać. Mamy populację liczącą 8 miliardów ludzi, a 800 milionów nie ma dostępu do jedzenia, wody czy szczepień.

- Jesteśmy tutaj by rozmawiać o F1, ale nie wolno zamykać oczu i zapominać o tym, co się dzieje na świecie, w różnych społecznościach. Ponownie podkreślę, że powinniśmy być wdzięczni i szczęśliwi, pracując w F1 przy o wiele wyższych zarobkach. Nie oznacza to, że praca nie jest ciężka, jednak trzeba dokonać właściwej oceny - podsumował Jean Todt.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Co dalej z Vettelem?
Następny artykuł Piąte miejsce celem Alpha Tauri

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska