Koronawirus tematem grupy strategicznej F1
Zespoły F1 podczas środowego spotkania grupy strategicznej omówię przyszłość GP Chin, które ze względu na koronawirusa może zostać przesunięte na inny termin lub odwołane.
Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images
Kilka dni temu FIA poinformowała, że monitoruje sytuację związaną z epidemią, ale eskalacja problemu nie wskazuje na szybkie zakończenie, co sprawiło, że organizatorzy wyścigu Formuły E poinformowali już o przełożeniu lub ewentualnym odwołaniu jednej z rund. Kierowcy F1 według planów mają ścigać się w Szanghaju 19 kwietnia.
Podczas spotkania medialnego w Londynie, szef Red Bull Racing: Christian Horner został zapytany przez Motorsport.com, czy będzie czuł się dobrze, wysyłając do Chin swoich pracowników. Horner odpowiedział: - W tej chwili nikogo nie wysłalibyśmy, ponieważ nie mieliby czym się tam dostać. FIA odpowiada za regulaminy, a Liberty jest promotorem. Są odpowiedzialni za zdrowie i dobre samopoczucie nie tylko kierowców, ale całego personelu i wszystkich członków mediów. Jestem przekonany, że dołożą należytej staranności przed podjęciem jakichkolwiek zobowiązań dotyczących przełożenia lub odwołania wyścigu. Musimy ufać ich osądowi i wiedzy. Oczywiście też uważnie obserwujemy sytuację i znajdzie się ona w porządku obrad na środowym spotkaniu grupy strategicznej.
Sytuacją wokół GP Chin nie martwi się kierowca Red Bull Racing, Max Verstappen: - W tej chwili nie wygląda to zbyt dobrze, ale wciąż mamy sporo czasu, więc nie martwię się o to. Jak mówił Christian, czekamy na decyzję i zobaczymy, co się stanie. W życiu staram się nie zamartwiać, przepraszam. Żyje się tylko raz.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze