Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Krótki sezon nie wyłoni gorszego mistrza

Zdaniem Sebastiana Vettela nawet istotnie krótszy sezon Formuły 1 nie spowoduje, że wywalczony tytuł straci na wartości.

Sebastian Vettel, Ferrari In the Press Conference

Sebastian Vettel, Ferrari In the Press Conference

Zak Mauger / Motorsport Images

Tegoroczny kalendarz Formuły 1 miał być rekordowo rozbudowany. Zaplanowano 22 wyścigi, z powracającym po 35 latach Grand Prix Holandii i debiutującym torem w Wietnamie włącznie. Pandemia koronawirusa zburzyła jednak cały harmonogram i odwołano lub przełożono już dziewięć rund.

Choć wciąż daleko do pewności, plany włodarzy Formuły 1 są coraz bardziej skonkretyzowane. Kierowcy powinni stanąć na polach startowych w pierwszych dniach lipca, a gospodarzem inauguracji będzie Austria. Niewykluczone, że nowy i - co podkreślają również właściciele F1 - istotnie zmodyfikowany kalendarz poznamy już w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Zapowiedzi są ambitne i mówią nawet o osiemnastu rundach.

Wobec wciąż niepewnej sytuacji, zwłaszcza w kwestii przyszłego podróżowania, może się okazać, że wyścigowych weekendów będzie jednak zdecydowanie mniej. Czy w takiej sytuacji wywalczony tytuł straci na wartości? Zdaniem Vettela nie.

- Ciężko mi stwierdzić, jakie byłoby to uczucie, ponieważ nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji - powiedział Vettel, jeden z dyrektorów GPDA [Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix], podczas telekonferencji. - Kiedyś mieliśmy mniej wyścigów, dziś jest ich więcej i nie czuję żadnej różnicy. Sezon to sezon, niezależnie czy jest 10, 15, 20 czy 25 wydarzeń. Przy mniejszej liczbie rund każda z nich staje się ważniejsza, ale mistrzostwa to wciąż mistrzostwa.

- Myślę, że na tym etapie nadal nikt tak naprawdę nie wie czego oczekiwać od tego roku. Być może sezon rozciągnie się też na 2021 rok. Nie wiem. Jest wiele pomysłów, wiele opcji, ale musimy wykazać się cierpliwością i poczekać.

Czterokrotny mistrz świata wezwał również zespoły do jedności i podejmowania decyzji mających na względzie dobro ogółu.

- Obecna sytuacja stawia egzystencję niektórych mniejszych ekip pod znakiem zapytania. Uważam, że jako rodzina Formuły 1 powinniśmy o siebie zadbać. Myślę, że odroczenie rewolucji i przemyślenie niektórych przepisów na 2021 rok jest właściwym posunięciem.

- Niezależnie od tego czy jest to lepsze, czy gorsze dla Ferrari, trzeba być pewnym, że decyzje są odpowiednie dla przyszłości sportu. Myślę, że taka jest również intencja naszego zespołu - zakończył Sebastian Vettel.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tajna rola Merhiego
Następny artykuł Bez dużych imprez sportowych w Holandii

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska