Wiadomości

Krytykowane postępowanie Haasa

Szef zespołu Haas postąpi głupio, kończąc współpracę z Mickiem Schumacherem po sezonie F1 2022. Taką opinią podzielił się Hans-Joachim Stuck.

Mick Schumacher, Haas VF-22

Amerykański zespół rzekomo planuje przedstawić partnera Kevina Magnussena na sezon 2023, przed Grand Prix Brazylii, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Szef stajni Gunther Steiner wskazał, że szanse Micka Schumachera na pozostanie w ich szeregach wynoszą 50-50. Sugeruje się, że jego miejsce może zająć Nico Hulkenberg.

Stuck wyraził opinię, że wskazanie Schumacherowi drzwi wyjściowych w Haasie zakończy karierę 23-latka w królowej sportów motorowych.

- Jest jeszcze za wcześnie na współpracę Micka z Audi, bowiem nie będzie ich w stawce do 2026 roku - powiedział Stuck, były kierowca F1, dla Servus TV. - Miejsce Micka jest w Formule 1. Młody kierowca musi czasami rozbić bolid, ponieważ nie zna jego limitu. Gunther Steiner popełnił błąd, wywierając na nim niepotrzebną presję. Jeśli nie zapewni mu tego miejsca, jest głupkiem.

- Kiedy Mick zasiądzie we właściwym samochodzie, w przyszłości będzie kimś wielkim - podkreślił.

Czytaj również:

Niektórzy twierdzą, że Steiner i właściciel stajni Gene Haas jedynie blefowali w sprawie rozstania się z młodym Niemcem, gdyż chcieli sprawdzić, jak Schumacher radzi sobie z dużą presją.

Tymczasem Marc Surer uznał, że zastąpienie Schumachera 35-letnim Hulkenbergiem, jest złym rozwiązaniem. 

- Nico nie ma tu od trzech lat. Jest już po drugiej stronie swojej kariery - mówił na antenie Sport1. - Mick natomiast ogromnie poprawił się w tym sezonie. Jest przyszłością.

Czytaj również:

Video: Mercedes podsumowuje GP Meksyku 2022

Poprzedni artykuł Niepokojące przecieki z FIA
Następny artykuł Pojedyncze zwycięstwo lepsze niż srebro
Zaprenumeruj