Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kubica chwali mechaników Williamsa

W tegorocznym sezonie Formuły 1 Williams jest jednym z najszybszych zespołów, ale podczas pit stopów. Mechanicy brytyjskiego zespołu są w ścisłej czołówce jeśli chodzi o czas zmiany kół.

Robert Kubica, Williams FW42

Robert Kubica, Williams FW42

Andrew Hone / Motorsport Images

Pit stop w Formule to znacznie więcej niż tylko zatrzymanie się, zmiana kół i odjazd ze stanowiska serwisowego. Wymagana jest absolutna precyzja, idealna praca zespołowa i decyzje podejmowane w ułamku sekundy dla płynnego przebiegu postoju.

Aby wyrazić uznanie za wybitna pracę zespołową, od 2015 roku wprowadzono nawet nagrodę DHL Fastest Pit Stop Award.

Williams, którego reprezentują Robert Kubica i George Russell, niestety w tym roku dysponuje najwolniejszym samochodem, ale za to jednymi z najszybszych mechaników.

Najlepsze czasy pit stopów uzyskiwali m.in. w GP Japonii (2,27s, samochód Kubicy), GP Singapuru (2,24s, samochód Kubicy), GP Włoch (2,15s, samochód Kubicy), GP Belgii (2,02s, samochód Russella). Podobnie było też na Węgrzech, w Austrii, Francji, Kanadzie i Monako.

- Porównywanie ludzi z różnych zespołów nie jest sprawiedliwe. Natomiast faktycznie, jesteśmy zadowoleni z naszych chłopaków, którzy pracują przy samochodzie, choć pytanie pewnie bardziej dotyczy naszych pit stopów… - mówił Robert Kubica.

- Praca mechanika to nie tylko pit stopy, ale jesteśmy zadowoleni ze wszystkich rzeczy, które robią - dodał.

- Niestety, kiedy tracimy do zwycięzców okrążenie lub dwa, pół sekundy, które zyskujemy podczas zmiany kół, niewiele zmienia. Sądzę, że Williams nie musi się zbytnio przejmować tym aspektem, chociaż oczywiście chce się być coraz lepszym. Jedną z pozytywnych rzeczy jest to, że ci goście nie tylko są odpowiedzialni za pit stopy, ale pracują przez cały sezon - dodał.

Polak odniósł się jeszcze do często poruszanego tematu po piątkowych treningach przed GP Stanów Zjednoczonych. Kierowcy bardzo skarżą się na wyboisty tor w Austin: - Wiedziałem o tym. Mam przyjaciela, który tu pracuje i mówił mi że sytuacja jeszcze bardziej pogorszyła się w ciągu ostatnich czterech czy pięciu miesięcy.

- Mamy trochę szczęścia, że te nierówności są w miejscach, które tak nie wpływają na naszą jazdę, oprócz pierwszego zakrętu, gdzie przeszkadzają w prowadzeniu samochodu. Nie chodzi o to, że uderzamy podwoziem o nawierzchnię, a bardziej o to, że tylna oś traci kontakt z asfaltem, chociaż samochody F1 mają potężny docisk - przekazał.

Czytaj również:

Robert Kubica, Williams FW42

Robert Kubica, Williams FW42

Photo by: Zak Mauger / Motorsport Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kierowcy obawiają się wybojów
Następny artykuł Latifi już podpisał kontrakt z Williamsem?

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska