Kubica: F1 traci z powodu sprintu
Robert Kubica przyznał, że format ze sprintem kwalifikacyjnym sprawia, iż z Formuły 1 znika duża część jej technicznych aspektów.
Robert Kubica, Alfa Romeo Racing C41
Jerry Andre / Motorsport Images
Idea rozgrywania sprintów pojawiła się w minionym roku. Wtedy sprzeciw wyraziły zespoły, ponieważ włodarze F1 forsowali odwracanie kolejności startowej. Pomysł wrócił w bieżącym sezonie i zatwierdzono zmianę formatu trzech wyścigowych weekendów - na Silverstone, Monzy i Interlagos.
Kubica niespodziewanie miał okazję spróbować nowego formatu we włoskiej „Świątyni Prędkości”. Polak zastąpił Kimiego Raikkonena, który pauzował z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. Rezerwowy Alfa Romeo Racing Orlen w sprincie zajął osiemnastą pozycję.
Pytany przez Motorsport.com o swoją opinię na temat odmienionego formatu, Kubica przyznał, że z jego punktu widzenia sprint nie jest najlepszym pomysłem.
- Szczerze mówiąc, mam mieszane odczucia - powiedział Kubica. - Prawdopodobnie ze względu na moją rolę i całą sytuację, pomysł mniej mi się podoba. Pewnie z punktu widzenia kibica jest lepiej. Nie wiem. Musicie spytać fanów. Oni otrzymują więcej „akcji”.
Polski kierowca ma w padoku opinię „pracusia”, doskonale rozumiejącego techniczną stronę Formuły 1. Format ze sprintem skraca czas, który zespoły mogą poświęcić na odpowiednie ustawienie samochodów.
- Z technicznego punktu widzenia Formuła 1 polega na dążeniu do maksimum wydajności twojego pakietu i pracy nad najdrobniejszymi szczegółami. Jeśli tworzysz format zmuszający do zamrożenia samochodu po godzinnym treningu, a potem masz jeszcze dwa dni jazdy, zabierasz dużą część Formuły 1, w której się zakochałem - i nadal kocham - gdy po raz pierwszy do niej dołączyłem.
- Jazda samochodem jest wspaniała, ale dla mnie praca z zespołem nad detalami i znalezienie tego „czegoś” chwilami dawało większą satysfakcję. Rozmowy z ludźmi, poprawianie samochodu w trakcie weekendu i dążenie do wyniku. Kiedy zamrozisz ustawienia w piątek, znika ogromna część technicznego aspektu Formuły 1 - wyjaśnił Robert Kubica.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze