Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kubica: Mamy coś pozytywnego

Zespół Williams drugi rok z rzędu nie może nawiązać do swoich zwycięskich tradycji. Choć biało niebieskie bolidy rzadko opuszczają ostatnie miejsca w klasyfikacji poszczególnych sesji i wyścigów, to jest coś, w czym ekipa dowodzona przez Claire Williams jest najlepsza - pit stopy.

Robert Kubica, Williams Racing, and Williams mechanics on the grid

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Po mało udanym sezonie 2018, bieżący rok należy do jednych z najgorszych w historii zasłużonej ekipy. Kompletnie nieudany bolid tuła się w końcu stawki, nie dając żadnych nadziei na walkę z innymi zespołami. Kolejne mniejsze i większe poprawki na niewiele się zdają, ponieważ już sama koncepcja samochodu wydaje się być nietrafiona.

Choć krytyka spadająca zewsząd na zespół z Grove jest niewątpliwie zasłużona, to jest również powód, by Williamsa pochwalić. Brytyjska ekipa w ekspresowym tempie radzi sobie z postojami swoich kierowców w boksach i od trzech wyścigów jest niepokonana w tym elemencie wyścigowego rzemiosła.

Odkąd zrezygnowano z tankowania i bolidy wyruszają do wyścigu z ilością paliwa pozwalającą pokonać cały dystans grand prix, odwiedziny w boksach wiążą się przede wszystkim ze zmianą kół. W Monte Carlo mechanicy Williamsa byli gotowi po 2,07 s. W Kanadzie zmieścili się w dwóch sekundach, a podczas Grand Prix Francji zeszli do niewiarygodnej 1,97 s. Tyle Robert Kubica oczekiwał na komplet świeżych opon i jest to aktualnie najlepszy rezultat podczas bieżącego sezonu.

Polak zapytany o to czy niewiarygodna forma mechaników jego ekipy jest budująca, odpowiedział we właściwy dla siebie sposób.

- Jeśli jesteś wolny to tak. Ale gdy twoje tempo należy do normalnych... Mam na myśli, że chłopcy robią świetną robotę i zawsze byli [w tym] mocni. To nie jest dla nich łatwe. My mamy swoje problemy, oni z kolei mają swój własny wyścig.

- Podejrzewam, że gdybym był w ekipie przeprowadzającej pit stopy, to czułbym swego rodzaju satysfakcję. To z pewnością jest coś pozytywnego i możemy się tych pochwalić. Jednak gdy kończysz trzy minuty z tyłu...

- Wyścigi polegają na jak najszybszej jeździe i ukończeniu wyścigu. Postoje są jednymi z procesów, w których trzeba być dobrym. Kiedy jesteśmy tak daleko z tyłu, to przynajmniej mamy coś, co jest pozytywne. Natomiast musimy pracować nad innymi rzeczami - zakończył Robert Kubica.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Grosjean otrzyma nowe tylne zawieszenie
Następny artykuł Nie będzie powrotu do zeszłorocznych opon

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska