Kubica: Nie mieliśmy problemów
Robert Kubica podsumowując Grand Prix Hiszpanii, w rozmowie z Eleven Sports stwierdził, że dzisiaj "nie miał żadnych problemów".
Robert Kubica, Williams FW42, leads Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing C38
Joe Portlock / Motorsport Images
Robert Kubica zajął osiemnaste miejsce w wyścigu na torze pod Barceloną. George Russell, siedemnasty na mecie, wyprzedził Roberta Kubicę o 6 sekund.
- Zaczęło się całkiem nieźle. Jednak zostałem ściśnięty przez dwa samochody Racing Point w połowie prostej, więc musiałem odpuścić co mnie sporo kosztowało. Potem straciłem pozycję na rzecz George’a w drugim zakręcie, ale odzyskałem ją w czwartym. Pierwszy stint polegał na zarządzaniu oponami. Potem miałem pechowy moment. Dostałem informację przez radio, abym zmienił kilka rzeczy, kiedy mnie doganiał (George). Bardziej koncentrując się na wprowadzaniu zmian, nie widziałem jak się zbliża. Było dla mnie zbyt późno, abym zrobił cokolwiek. Podczas wyścigu zarządzanie oponami nie było łatwe. Dobrze, że wyjechał samochód bezpieczeństwa. W drugim stincie dość ciężko dbało się o miękkie opony – powiedział dziennikarzom Robert Kubica.
Pytany, czy samochód spisywał się podobnie, jak podczas pierwszej sesji treningowej, kiedy miał dobre odczucia, odparł: - Nie można tego porównywać. Wyścig to zupełnie inna historia.
Jeśli chodzi o Monako: - Monte-Carlo to będzie kolejny wyścig, szósty w sezonie i to będzie duże wyzwanie. Już w przeszłości nie było łatwo, teraz z nowymi samochodami, które są znacznie większe, tor będzie jeszcze bardziej wąski niż kiedyś.
W rozmowie z Eleven Sports stwierdził: - Ogólnie mieliśmy problemy… to znaczy nie mieliśmy problemów. Wszystko było ok.
Pytany również przez Eleven Sports, czy nie może doczekać się powrotu na tor Monte-Carlo, powiedział: - Średnio.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze