Kubica uciszył sceptyków
Robert Kubica uważa, że uciszył sceptyków swoim występem w Grand Prix Monako. Wielu obserwatorów było zdania, że Polak, ze względu na pewne ograniczenia sprawności prawej ręki, nie poradzi sobie na ciasnym torze ulicznym w Monte-Carlo.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Pomimo piruetu, w pierwszym, czwartkowym treningu, Kubica miał bezproblemowy weekend. Podczas wyścigu utrzymywał się przed kilkoma szybszymi samochodami, do chwili, kiedy uderzony przez Antonio Giovinazziego obrócił się na torze. Ostatecznie został sklasyfikowany na osiemnastym miejscu.
- Wiedziałem, że tu wszystko ułoży się dobrze - powiedział Robert Kubica dla motorsport.com. - Wiele osób sądziło, że nawet nie będę w stanie skręcić kierownicą.
- W tej niełatwej sytuacji uważam, że poradziłem sobie całkiem dobrze i jestem zadowolony. Oczywiście wynik mógł być lepszy, ale tak bywa w wyścigach.
- Ludzie sądzili, że pierwszy zakręt będzie dla mnie sporym problemem. Mimo to wydaje mi się, że w każdym z rozegranych wyścigów całkiem nieźle poradziłem sobie z pierwszym zakrętem czy całym otwierającym okrążeniem. Wtedy zawsze decyduje coś takiego jak wyścigowy instynkt - dodał.
Kubica miał dobry początek GP Monako. Wyprzedził George'a Russella i Giovinazziego. Po kontakcie Charlesa Leclerka i Nico Hulkenberg, którzy musieli odwiedzić swoich mechaników awansował o kojne pozycje. Jechał jako piętnasty, gdy w FW42 Polaka uderzył Giovinazzi.
- Zdobyłem dwie pozycje na starcie. Następnie podczas pierwszych okrążeń ważne było zarządzanie oponami oraz tempem jazdy – kontynuował. - Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa utrzymywałem rywali za sobą, ale wiedziałem, że czeka mnie pit stop. Była szansa na deszcz, więc pozostawaliśmy na torze. Owszem zaczęło padać, ale tylko trochę i nasza strategia nie zadziałała.
W odniesieniu do incydentu z Giovinazzim, powiedział: - To są wyścigi i w takiej sytuacji niewiele można zrobić. Czasem tak bywa.
Robert Kubica przed Antonio Giovinazzim i Georgem Russellem
Photo by: Zak Mauger / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze