Kubica w samochodzie Raikkonena
Robert Kubica w najbliższy piątek weźmie udział w pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Węgier.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Polak zasiądzie tym razem za kierownicą C39 Kimiego Raikkonena. W ubiegły weekend w Austrii, w porannym treningu przed Grand Prix Styrii jeździł bolidem Antonio Giovinazziego.
Szef zespołu Alfa Romeo Racing Orlen - Frederic Vasseur podkreślił, że Kubica odgrywa ważną rolę w rozwoju samochodu.
- Szybki i skuteczny rozwój C39 będzie jednym z kluczowych aspektów walki w środku stawki - powiedział Frederic Vasseur. - Robert jest jednym z największych atutów zespołu w tej kwestii. W zeszłym tygodniu wykonał bardzo dobrą robotę w Austrii i cieszę się, że znów go mam w samochodzie.
- Dane, które przekazał naszym inżynierom, już okazały się cenne, ale jest jeszcze wiele do zrobienia, a posiadanie trzech wspaniałych kierowców do otrzymywania takich informacji, jest zdecydowaną zaletą.
Plan na sezon 2020 zakłada około pięciu treningów dla Roberta Kubicy.
- Prowadzenie jednego z tych samochodów jest zawsze niesamowitym uczuciem, dlatego nie mogę się doczekać piątku - powiedział Robert Kubica. - Pomijając emocje, nie możemy zapominać o tym, jak ważny jest rozwój samochodu, szczególnie w tym krótkim sezonie 2020.
- Zespół potrzebuje danych i informacji zwrotnych. Po to jestem tutaj - podkreślił. - Ostatnim razem mieliśmy udany weekend i moim celem jest pomóc zespołowi zrobić kolejny krok naprzód na Węgrzech.
Kimi Raikkonen wróci za kierownicę Alfy Romeo C39 podczas popołudniowej sesji oraz na resztę weekendu wyścigowego.
W tym roku niestety zabraknie tłumu polskich kibiców na Hungaroringu, którzy zawsze mocno wspierali Roberta Kubicę na tym torze.
Tegoroczne Grand Prix Węgier będzie kolejnym w tym roku, które odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, z powodu pandemii koronawirusa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze