Kubica: Walka o przedostatnie miejsce nie jest ekscytująca
Robert Kubica zajął 18. miejsce w Grand Prix Francji. Polak okazał się lepszy od zespołowego kolegi, George’a Russella.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Dla Kubicy był to pierwszy wyścig na torze Paul Ricard w najwyższej kategorii bolidów jednomiejscowych. Polak, choć zakwalifikował się z 20. czasem, to dzięki karom dla Daniła Kwiata i George’a Russella ruszał do rywalizacji z 18. pola.
Start już tradycyjnie był w wykonaniu Polaka udany i oznaczał awans na 17. pozycję. Za Kubicą znalazł się Romain Grosjean. Francuz nie pozostał dłużny i szybko wyprzedził zawodnika Williamsa. Na siódmym okrążeniu krakowianin stoczył „bratobójczą” walkę z Russellem, wywożąc Brytyjczyka poza tor.
Tuż przed połową dystansu, na dwudziestym czwartym kółku, nastąpiła zmiana pośredniej mieszanki na twardą. Był to jedyny pit stop Kubicy, który ukończył Grand Prix Francji dziewięć sekund przed drugim FW42.
W tradycyjnym powyścigowym wywiadzie dla stacji Eleven Sports, Robert Kubica tak podsumował rywalizację na Paul Ricard:
- Start był dobry, chociaż nie rewelacyjny. Reakcja była dobra, ale później zabuksowałem kołami. Problemy ze sprzęgłem miałem na okrążeniu formującym. Nie zachowywało się ono równo i nie wiedziałem czego się spodziewać. Udało się dobrze wystartować, choć mogło być lepiej.
- Pierwsze okrążenie było dobre. Na prostej do ósmego zakrętu nawet się zrównałem ze Strollem [z Racing Point] i z innymi kierowcami. Zyskałem kilka pozycji, ale potem i tak wyścig się układał, tak jak się układał.
Zapytany o odczucia związane z samochodem, Polak krótko odpowiedział:
- Było OK, na tyle na ile pozwala sprzęt.
Dziennikarz poruszył także temat walki z zespołowym kolegą podczas pierwszej fazy wyścigu:
- Mało się działo. Walka o przedostatnie miejsce nie jest za bardzo ekscytująca. To nie ten charakter. Staram się robić co mogę i tyle - zakończył Robert Kubica.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze