Kubica zadowolony z jazdy
Robert Kubica zakończył swoje pierwsze w karierze kwalifikacje na Circuit of the Americas z 20. rezultatem. Polak był umiarkowanie zadowolony z zaprezentowanej jazdy.

Kubica podczas inauguracyjnego segmentu czasówki jako pierwszy wyjechał na tor. Polak rozpoczął od 1.38,302 i potem dwukrotnie próbował poprawić swój czas. W użyciu były miękkie opony Pirelli, a ostatnie podejście przyniosło progres na 1.35,889.
Krakowianin przez chwilę widniał w prowizorycznej klasyfikacji przed zespołowym kolegą - George'em Russellem, ale ostatecznie Brytyjczyk był lepszy o nieco ponad pół sekundy.
Po zakończeniu sesji kwalifikacyjnej Kubica w wywiadzie dla Eleven Sports powiedział:
- Nie było najgorzej. Według mnie nie pojechałem źle, zarówno w trzecim treningu, jak i na ostatnim komplecie opon w kwalifikacjach.
- Brakuje jednak sporo, więc nie ma zbyt wiele do oceny.
FW42 Kubicy nierzadko w tym sezonie w czasie sobotnich jazd spisywało się dużo gorzej, niż na przykład w trakcie piątkowych treningów. Zapytany o ewentualny progres w zachowaniu samochodu, kierowca Williamsa odpowiedział:
- Ogólnie nie było za dużego progresu. Warunki są trochę inne. Balans był lepszy w niektórych zakrętach, ponieważ poprawiliśmy pewne rzeczy. „Ruszamy” tylko balansem, a przyczepności jak brakowało, tak brakuje.
- Trudno coś więcej powiedzieć. Obraz jest podobny do tego, co [mamy] zawsze.
- Plan jest taki, by pojechać najlepiej jak się da, a jak wyjdzie to zobaczymy - zakończył Kubica pytany o nastawienie przed jutrzejszym wyścigiem.
O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Wydarzenie | GP Stanów Zjednoczonych |
Impreza | QU |
Kierowcy | Robert Kubica |
Zespoły | Williams |
Tagi | kubica , williams , robert kubica , formuła 1 , gp usa |
Autor | Tomasz Kaliński |