Kwalifikacyjna porażka Vettela
Po rozczarowującej sesji kwalifikacyjnej na torze Silverstone, Sebastian Vettel przyznał, że nie był w stanie w pełni wykorzystać swojego Ferrari.
Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images
Byłego mistrza świata stać było tylko na szóste miejsce. Vettel przegrał ze swoim kolegą ze Scuderii w każdym z trzech segmentów czasówki.
- Sądzę, że miałem problemy z odpowiednim wykorzystaniem samochodu - przyznał Vettel. - Nie mogłem złapać rytmu i nie jestem zadowolony z tego jak to się potoczyło.
- Nie wyglądało to dobrze, jeśli chodzi o to jak się spisywałem. Zmagałem się z wyczuciem samochodu i nie byłem w stanie dostosować się do jego formy.
Vettel przyznał, że najbardziej frustrujący był brak poprawy w czasie trwania trzeciej części czasówki.
- Po prostu nie zagrało. Z mojego punktu widzenia, po Q1 nie byłem w stanie wyciągnąć więcej z samochodu i cały czas kręciliśmy się wokół tych samych czasów.
Zapytany o oczekiwania co do wyścigu, Niemiec odpowiedział: - Faworytami powinny być Mercedesy, ale sądzę, że będziemy mieć niezłą walkę z Red Bullami.
Charles Leclerc, który był najszybszy w Q2, stracił w decydującej części do obu „srebrnych strzał” i ruszy z trzeciej pozycji.
Monakijczyk, który zdystansował swojego partnera z zespołu o przeszło 0,6 s i przegrał pole position o jedyne 0,079 s, stwierdził, że nie był w stanie zrobić więcej.
- Jestem bardzo, bardzo zadowolony ze swojego okrążenia - powiedział Leclerc. - Może w ostatnim zakręcie mogłem zrobić więcej, ale naprawdę niewiele. Ogólnie jesteśmy usatysfakcjonowani występem. Znaleźliśmy się blisko Mercedesa, czego nie oczekiwaliśmy.
- Od pierwszego treningu mieliśmy problem z przednią częścią samochodu. W kwalifikacjach również, choć w mniejszym stopniu. To była dobra czasówka. Liczyłem na wyższą pozycję, ale nic więcej nie dało się dziś zrobić.
Obaj kierowcy Ferrari, podobnie jak w Austrii, swoje najlepsze czasy podczas Q2 osiągnęli korzystając z miękkich opon. Z kolei rywale z Mercedesa i Red Bulla ruszą do wyścigu na pośredniej mieszance.
Vettel wyjaśnił, że jest to podyktowane przekonaniem, że „lepiej będzie zacząć na miękkich oponach”, a Leclerc dodał: - Chcieliśmy zrobić to ponownie. Sądzę, że w Austrii to nie był zły wybór. To nie to spowodowało, że skończyliśmy na drugim miejscu - zakończył kierowca Ferrari.
Sebastian Vettel, Ferrari SF90
Photo by: Glenn Dunbar / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze