Kwarantanna przeszkodzi Formule 1?
Ciemne chmury zebrały się nad planem organizacji Grand Prix Wielkiej Brytanii. Według źródeł Motorsport.com władze państwowe nie zamierzają zwalniać sportowców - w tym również wszystkich związanych z Formułą 1 - z 14-dniowej kwarantanny.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB15, leads Sebastian Vettel, Ferrari SF90, and Lando Norris, McLaren MCL34, on the formation lap
Gareth Harford / Motorsport Images
Nakaz kwarantanny dla przyjezdnych do Wielkiej Brytanii został niedawno ogłoszony i ma zacząć obowiązywać od początku przyszłego miesiąca. Procedura zostanie zatwierdzona przez parlament, a szczegóły dotyczące krótkiej listy wyłączeń są obecnie finalizowane.
F1 prowadziła dialog z rządem Zjednoczonego Królestwa, mając nadzieję na zwolnienie z kwarantanny osób podróżujących na wyścig, zwłaszcza, że będą one poddane testom na obecność koronawirusa.
Jednak informacje uzyskane przez Motorsport.com wskazują, że władze państwowe najprawdopodobniej nie uwzględnią sportu i jego przedstawicieli jako tych, którzy nie będą musieli poddać się kwarantannie. Uważa się, że istnieją obawy związane z coraz większymi roszczeniami sportowców z różnych dyscyplin, co finalnie może doprowadzić do zbyt dużej liczby osób twierdzących, iż są uprawnione do zwolnienia z nakazu kwarantanny.
The Sun poinformował w poniedziałek wieczorem, że Oliver Dowden, brytyjski sekretarz ds. cyfryzacji, kultury, mediów i sportu, popierał wyjątki uwzględniające Formułę 1, jednak ważniejsza okazała się opinia ministrów z wydziału zdrowia i gabinetu premiera. Tylko kierowcy samochodów ciężarowych oraz dyplomaci mają być zwolnieni z kwarantanny.
Dziennik zacytował swoje źródła z Downing Street mówiące, iż ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale władze chcą by reżim sanitarny był ścisły. Zasady mają być weryfikowane co trzy tygodnie.
Trzy z dziesięciu zespołów Formuły 1 mają swoje siedziby poza Wielką Brytanią. Dochodzą jeszcze ekipy z F2, F3 i Porsche Supercup. Wszystkie te serie również są uwzględnione w planie powrotu do rywalizacji. Gdyby brak wyjątku dla F1 został potwierdzony, rozegranie Grand Prix Wielkiej Brytanii byłoby praktycznie niemożliwe. Poza Ferrari, AlphaTauri i Alfa Romeo Racing Orlen problemy z dotarciem miałoby również wielu dostawców, m.in. producent ogumienia, firma Pirelli.
Obostrzenia mocno skomplikowałyby również dalszy przebieg sezonu. Ekipy powracające do Zjednoczonego Królestwa z poszczególnych rund, każdorazowo musiałyby poddać się kwarantannie. Jedyną możliwością jest trzymać zespoły z dala od siedzib przez czas obowiązywania nakazu. Nieoficjalnie mówi się, że włodarze F1 planują po dwóch wyścigach w Austrii rozegrać jedną lub dwie kolejne rundy w Europie, aby utrzymać cały personel w trasie przez pełny miesiąc.
Jak już wcześniej informowaliśmy, opcją rezerwową dla Silverstone pozostaje niemiecki tor w Hockenheim.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze