Kwiat nie chce mniejszej ilości testów F1
Daniił Kwiat, kierowca Toro Rosso, powiedział, że nie zgadza się na ograniczenie ilości testów w Formule 1.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Biorąc pod uwagę, że przyszłoroczny kalendarz ma zostać rozszerzony do 22 wyścigów, uważa się, że ucierpi na tym liczba dni testowych. Obecny ośmiodniowy układ zimowych jazd, który jest rozdzielony na dwa tygodnie, ma zostać zastąpiony pięciodniowymi jazdami w jednym tygodniu lub dwoma trzydniowymi sesjami.
- Szczerze mówiąc, nie zgadzam się z tym pomysłem, ponieważ już teraz mamy mało testów. Powinniśmy więcej pracować na realnych obiektach, a nie symulatorach. To, co mamy teraz, to minimum z punktu widzenia kierowcy. Nie przepadam za jazdą w symulatorze, wolałbym jeździć na torach i nawet więcej podróżować. F1 nie powinna taka być. To jedyny sport, gdzie tak mało ćwiczymy poza weekendem wyścigowym. Nie mówię, że od razu mamy zwiększyć liczbę dni, ale powinniśmy, chociaż utrzymać to, co mamy teraz - mówił Kwiat.
Rosjanin uważa, że idealne byłoby zapewnienie 16-20 dni testowych. Obecnie zespoły mają ich 12, w tym cztery dni jazd w środku sezonu.
- W przyszłym roku wzrośnie liczba wyścigów, co daje sprzeczne sygnały, ale może powinniśmy ograniczyć zakres prac na symulatorze lub wprowadzić coś podobnego. Jako kierowca wolę jeździć prawdziwym autem na realnym torze, niż wykonywać pracę na symulatorze - dodał.
Również były zespołowy kolega Kwiata: Alex Albon, jest przeciwny ograniczeniu liczby dni testowych: - To zły pomysł. Wiem, że mamy cięcia budżetowe, ale powinniśmy szanować nowicjuszy. Ostatecznie wszystko opiera się na finansach, co jest zrozumiałe, ale gdy duże zespoły nie testują, to inwestują pieniądze w oprogramowanie itp. Zawsze wydadzą gdzieś indziej. Rozumiem powody, ale nie chciałbym, by którykolwiek debiutant miał tak mało testów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze