Apel o zawieszenie Strolla
Jacques Villeneuve potępił „niebezpieczną jazdę” Lance'a Strolla w Austin, uważając, że jego zderzenie z Fernando Alonso powinno być warte zawieszenia kierowcy Astona Martina na jeden wyścig.
Podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych Lance Stroll poprzez niebezpieczny manewr doprowadził do poważnie wyglądającej kolizji z Fernando Alonso.
Incydent miał miejsce na prostej przed zakrętem numer dwanaście, na dwudziestym drugim okrążeniu.
Hiszpan zjechał na lewą stronę toru, aby wyprzedzić kierowcę Astona Martina. Stroll broniąc się, niespodziewanie odbił lekko w bok i obydwaj zetknęli się kołami. Bolid Alonso wystrzelił w powietrze, a Kanadyjczyk uderzył w barierę i odpadł z rywalizacji.
Alonso zdołał doturlać się do alei serwisowej i potem kontynuował ściganie, gdy mechanicy wyposażyli jego samochód w nowe przednie skrzydło i komplet świeżych opon.
- Mieliśmy całkiem ekscytujący wyścig w Stanach Zjednoczonych, ale nie zawsze z właściwych powodów - powiedział Villeneuve dla Formule1.nl. - Widzieliśmy po trochu wszystkiego. Mistrzowską jazdę, ale także niebezpieczne akcje i kierowców popełniających błędy. To była mieszanka wszystkiego, a o to właśnie chodzi w tym widowisku.
- Kiedy mówię o niebezpiecznej jeździe, wskazuję na Lance’a Strolla. Powinien zostać zawieszony na jeden wyścig za incydent z Fernando Alonso - mówił dalej.
- FIA jest zbyt pobłażliwa zarówno w Formule 1, jak i niższych seriach, wobec kierowców zygzakujących na prostych, a jest to najbardziej niebezpieczna rzecz i nikt nie chciałby tego zobaczyć - podkreślił. - Takimi manewrami naraża się innych zawodników, być może nawet śmiertelnie. Można doprowadzić w ten sposób do poważnego wypadku. To jest nie do przyjęcia, gdyż kierowca decyduje się na taki ruch świadomie, nie wynika on z błędu.
- FIA musi dawać więcej kar za to. Nawet jeśli w danej sytuacji nie doszło do wypadku. W Formule 4 i Formule 3 czasami widzi się chłopaków jeżdżących jak w grze video. Wyścigi są niebezpieczne, a takie manewry nie mają nic wspólnego z rywalizacją i obroną miejsca - podsumował.
Po wyścigu na COTA sędziowie uznali, że Stroll w przeważającej mierze był winny zaistniałej kolizji. Oprócz sankcji cofnięcia o trzy miejsca na starcie do GP Meksyku, które odbędzie się już w najbliższą niedzielę, Kanadyjczyk otrzymał również dwa punkty karne do swojej superlicencji.
Video: Red Bull Racing Mistrzem Świata Konstruktorów F1 2022
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.