Leclerc pojeździ Ferrari w testach opon Pirelli
Charles Leclerc dołączy do Ferrari w nadchodzących testach opon Pirelli, które włoski zespół przeprowadzi w towarzystwie Mercedesa na torze Paul Ricard.
Charles Leclerc, Sauber
Steven Tee / Motorsport Images
Dzięki temu Leclerc zasiądzie za kierownicą Ferrari SF71H po raz pierwszy od potwierdzenia przez ekipę z Maranello zatrudnienia go jako kierowcy wyścigowego na przyszły sezon.
Test, który odbędzie się w czwartek i piątek, jest kluczowy dla Pirelli – dostawca opon do F1 przygotowuje się do zakończenia programu rozwojowego na sezon 2019.
Pirelli planuje jeszcze kilka sesji testowych w tym roku, ale jazdy organizowane w tym tygodniu są bardzo ważne – nie tylko dlatego, że udział w nich wezmą dwa najszybsze samochody w stawce.
Ponadto jest to ostatni test przed zatwierdzeniem przez FIA przyszłorocznych konstrukcji.
Oba zespoły uczestniczyły już w tym sezonie w testach Pirelli, jednak będzie to pierwszy raz, gdy będą mogli wypróbować ogumienie typu slick.
W barwach Mercedesa pracować będzie Valtteri Bottas, a Leclerc dołączy do Sebastiana Vettela w Ferrari.
– Testujemy na Paul Ricard przez dwa dni – powiedział szef programu F1 firmy Pirelli, Mario Isola.
– Cały czas rozwijamy przyszłoroczny produkt. Test jest zazwyczaj ślepy dla zespołów. Sprawdzamy wiele konstrukcji i testujemy kilka nowych mieszanek.
– Jeśli chodzi o konstrukcję, jesteśmy pod koniec rozwoju, ponieważ do 1 października musimy dostarczyć dane o nowych konstrukcjach. Będzie to zatem ostateczne potwierdzenie.
– Sprawdzaliśmy różne konstrukcje w tym roku, zmierzając do tej ostatecznej z myślą o przyszłym roku.
– Wciąż musimy przetestować kilka nowych pomysłów i konstrukcji. Oczywiście po tym teście musimy ostatecznie zdefiniować opony na 2019 rok. Udział dwóch czołowych zespołów w ostatnich przygotowaniach jest ważny dla powodzenia tego ostatecznego sprawdzianu.
Podczas pozostałych testów, z Renault po GP Japonii i Sauberem po GP Meksyku, praca będzie skoncentrowana na mieszankach.
Ostatecznie wybrane opony będą później sprawdzane przez wszystkie zespoły tuż po GP Abu Zabi.
– Szczerze mówiąc, dobrze że w sesjach testowych biorą udział wszystkie zespoły, ponieważ nie chcemy projektować opon tylko dla czołowych zespołów – dodał Isola.
– Zaangażowanie wszystkich zespołów oznacza, że możemy sprawdzić różne samochody i zobaczyć jak pracują opony. To zawsze najlepsze rozwiązanie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze