Leclerc zaskoczony pole position
To właśnie Charles Leclerc wystartuje jutro z pierwszego pola do Grand Prix Azerbejdżanu. Kierowca Ferrari był jednak zaskoczony wynikiem kwalifikacji F1

Monakijczyk pewnie wygrał kwalifikacje w Baku. Leclerc pokonał okrążenie ulicznego toru w czasie 1 minuty 41 sekund i 35 setnych.
- To pole position dobrze smakuje. Oczywiście wszystkie pole position są miłe, ale tego chyba się nie spodziewałem. Myślałem, że Red Bull będzie mocniejszy, tym bardziej po tym co pokazali w Q1 i Q2. Ciężko mi było sobie wyobrazić, że jesteśmy szybsi. Ale potem na ostatnim okrążeniu wszystko się ułożyło. Znowu byłem w stanie pojechać dobre okrążenie i jestem z tego powodu niesamowicie szczęśliwy - mówił kierowca Ferrari.
Walka o zwycięstwo na pewno nie będzie dla Leclerca łatwa. Zawodnik z Monako będzie miał za plecami Sergio Pereza i Maxa Verstappena. Charles wskazywał na to jak kluczowe w Azerbejdżanie będzie zarządzanie oponami.
- Jestem bardzo podekscytowany jutrem. Myślę, że będzie spore napięcie, ponieważ zarządzanie oponami jest tutaj kluczowe. Wydaje mi się, że w Barcelonie i Monako dobrze sobie z tym radziliśmy. Chociaż akurat w Monako ciężko było to zobaczyć. Aczkolwiek generalnie nasze tempo wyścigowe weszło na lepszy poziom, odkąd wprowadziliśmy poprawki. Więc ciekawe czy jutro to się potwierdzi - zakończył Leclerc
To już szóste pole position Monakijczyka w tym sezonie. Rok temu Leclerc również startował w Baku z pierwszej pozycji, lecz nie był w stanie utrzymać się na fotelu lidera. W Azerbejdżanie kierowca Ferrari wygrał tylko raz. Było to w mistrzostwach Formuły 2, gdy Leclerc jeździł w zespole Prema Racing.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.