Prezent od Hamiltona
Po Grand Prix Belgii Lewis Hamilton przygotował specjalny prezent dla Fernando Alonso.
Fernando Alonso i Lewis Hamilton ruszali do Grand Prix Belgii z drugiego rzędu. Gdy w niedzielę zgasły czerwone światła na Spa-Francorchamps udało im się wyprzedzić Sergio Pereza i podążali kolejno na drugiej i trzeciej pozycji.
W momencie dotarcia do Les Combes kierowca Mercedesa zdecydował się wjechać w zakręt po zewnętrznej próbując wyprzedzić reprezentanta Alpine, ale doprowadził do kolizji między nimi, która wykluczyła Brytyjczyka już na pierwszym okrążeniu wyścigu.
Kilka sekund po tym zdarzeniu Alonso określił rywala jako „idiotę” dodając „który potrafi się ścigać tylko, kiedy startuje jako pierwszy”.
Lewis Hamilton natomiast przyznał się do błędu i wziął na siebie winę za kolizję, ale odmówił przeproszenia dawnego partnera zespołowego, ze względu na wspomniany komunikat radiowy Alonso.
Po weekendzie wyścigowym w Belgii siedmiokrotny mistrz świata dolał jednak oliwy do ognia, wstawiając na swoim koncie na Instagramie kilka zdjęć ze Spa, a wśród nich jedno z czapeczką Mercedesa okraszoną jego autografem i naklejką „dla Fernando”.
- Mimo że weekend nie przebiegł tak, jak chcieliśmy, po niesamowitej przerwie wspaniale było wrócić do pracy. Kocham moją robotę, mój zespół i uwielbiam energię panującą w Spa. Dziękuję zespołowi za ich wysiłki i fanom, którzy przyszli, aby okazać swoją miłość, doceniam was - napisał w tym poście 37-latek.
Natomiast w materiale opublikowanym tuż po czternastej rundzie tegorocznej kampanii, nie odniósł się bezpośrednio do Alonso. Za to nie ustaje w motywowaniu Mercedesa, który ma wiele trudności z tegorocznym bolidem W13, do pracy nad lepszymi osiągami.
- Chcę przede wszystkim przeprosić moich fanów, zwłaszcza tych, którzy przybyli tutaj, aby mnie wspierać. Ścigam się prawie trzydzieści lat, a uczucie po tym błędzie jest tak samo głębokie jak po tym pierwszym - przekazał.
- Mój zespół, który pracuje tak ciężko, zasłużył na więcej. Nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być, ale nie przestaniemy pracować, dopóki nie dotrzemy do miejsca, które powinniśmy zajmować. Świetna jazda George’a Russella, wykonał dobrą robotę. Wszyscy wrócili bezpiecznie do domu. W życiu czasem tak bywa, ale nie chodzi o to jak upadamy, ale jak się podnosimy. Będę pracował tak ciężko jak to możliwe, aby wrócić silniejszym - dodał.
Hamilton zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji mistrzostw. Jest 24 punkty za Russellem.
Video: Jak Verstappen wygrał GP Belgii po starcie z 14 pola?
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.