Magiczny moment Hamiltona
Lewis Hamilton określił zdobycie setnego zwycięstwa w Formule 1 mianem magicznego momentu i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego sukcesu.
Lewis Hamilton, Mercedes, 1st position
Steve Etherington / Motorsport Images
Ponad 14 lat po debiucie w F1, Hamilton osiągnął setne zwycięstwo w najważniejszej wyścigowej serii świata. Licznik Brytyjczyka zaczął odmierzać 10 czerwca 2007 roku, gdy w pierwszym sezonie swoich startów, 22-letni wtedy kierowca wygrał Grand Prix Kanady.
Jubileuszowy triumf Hamilton wywalczył w Soczi, w dramatycznej końcówce rosyjskiej rundy mistrzostw świata. Po wyścigu reprezentant Mercedesa przyznał, że dobrnięcie do stu triumfów jest wyjątkową chwilą.
- To magiczny moment - powiedział Hamilton. - Kiedyś mogłem tylko marzyć o tym, że po tylu latach nadal tu będę, mając możliwość wygrywania wyścigów i rywalizacji z tak utalentowanymi kierowcami oraz osiągania sukcesów z Mercedesem. Jestem bardzo dumny ze wszystkiego, co zrobiliśmy, nie tylko na torze, ale i poza nim.
- To wyjątkowa chwila dla wszystkich, którzy są tego częścią. Mam niesamowity zespół. Chodzi też o mój mały team - Project 44, jest Angela [Cullen, fizjoterapeutka], jest Ellen, jest Omar - mój kierowca, jest Lloyd, ochrona.
- Szczerze mówiąc, imion które są ze mną od 18 lat jest tak dużo, że nie sposób ich wymienić. Po prostu jestem im wszystkim wdzięczny za nieustające wsparcie i wiarę we mnie.
Szczególne miejsce w podziękowaniach Hamiltona zajął jego ojciec, Anthony, który towarzyszył synowi podczas wielu zwycięstw.
- Dziękuję rodzicom. Mojemu tacie... Ostatniej nocy pisał do mnie, jak wtedy, gdy walczyłem o pierwsze zwycięstwo czy mistrzostwo. Zawsze był tym, który mnie uspokajał i wspierał.
- Czuję niesamowitą wdzięczność za całe to wsparcie. Zwłaszcza dla Teamu LH. Są cudowni, nie tylko w Rosji, ale na całym świecie. Nie dokonałbym tego bez nich - zakończył Lewis Hamilton, który związał się z Mercedesem na kolejne dwa sezony.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze